fuj tzn coś tam się wierci. czuję że coś tam mam. takie dziwne uczucie. coś podobnego do trawienia, ale nie do końca. no tak wierci czy cuś, nie umiem tego opisać
idę jeść. i pouczyć się . zjem tort, albo czekoladę.;]
a ja znow nadrobic za wami nie moge..ehh...Matowi sie przestawia i coraz mniej spi w dzien a w nocy ja spie jak tylko on zasnie
sejanko faceci to niestety swinie-chyba maja to w genach
halszka ja na twoim miejscu wolalabym jesc wiecej kaszy i roznych warzyw zeby uzupelnic zelazo zamiast miesa.ja przez 6 mcy w ciazy nie jadlam miesa.przez pierwsze 3 mce tylko zygalam-bardzo schudlam.a potem jak poczulam tylko zapach miesa to mnie odrzucalo...a Mat to typowy miesozerca