to brawa dla Veronisi...ładnie pospała!
Milena też nieżle śpi...bo budzi się najwcześniej dopiero o 9!
dobrze, że już jest ok. i że nie ma gorączki...
Justynko powiedz mi coś na temat przebijania uszek... jak to przebiega... no i czy Veronisia nie płakała?
bo ja się zastanawiam nad przebiciem uszek Milenie...