


dziewczyny jeszcze raz dzieki za pocieszki...wiem ze jest sprytna i ze podloga lepsza jest w tym wypadku...ale my w sypialni na lozku sie ubieralysmy do zakupowego wjazdu....hmmm ...sama to ona juz wcale nie zostaje od momentu gdy uciekla mi z kocyka a byla na podlodze...pamietacie?......dobra koniec o mojej glupocie....
o...zakupy to jest temat...wydalismy kuuuupe kasy na spozywke...szok normalnie ale kupilam juz swiateczne slodycze....taaaa...duzo poszlo na slodycze


co tydzien cos i tym sposobem nie bedzie swiatecznego stania w ogromnych kolejkach sklepowych...a tlumy juz są


na zakupki ciuszkowe szykuje sie do pl...kolezanka mowila ze jakis super fajny i tani sklep otwarli w moim miescie...wiec juz czekam.....
a te tablety to chyba mają jakąś pomylona cene

jutro stroimy choinke...sasasa....i zacznie sie ta super atmosfera...i niech trwa dluuugo
