Czołem!
u nas też nocki tragiczne...Hania ledwo uśnie to już płacze...

wczoraj obudziła się o 21 i koniec spania...ale zmęczona jak diabli...Usnęła potem ale do rana ciągle popłakiwała...już nawet jej nie słyszałam ze zmęczenia i J się zmienił ze mną miejscem i do niej wstawał...
No i ........na razie między nami lepiej...

ciekawe na jak długo?
Jagódka córcia jest boska!!! ślicznie jej w tej sukienusi!!!
Sikorka brawa za ząbki!!! jeju, ja też już chcę żeby Hance jakiś wylazł, bo zwariuję!!!
Kateno ta.......babcię rozumiem...ale męża??? porażka...może się opamięta? oby nie było za późno...Rozumiem, że poważne rozmowy nic nie dają? A teściowa...no cóż, chyba nie trzeba dużo pisać, bo każda z nas ma teściową i nawet
Sikorka czasem ponarzeka, więc wiemy o co chodzi, znamy ten ból.
Natomiast co do chodzika...powiedz jej otwarcie. Ja natomiast chętnie bym od kogoś chodzik pożyczyła na trochę....i nie po to, żeby mieć spokój tylko żeby choć na 10minut ją w niego włożyć, bo i tak pół dnia stoi na moich kolanach...Tylko nie krzyczcie na mnie...to nic nie da
Glizduniakartki mówisz...ja jeszcze nic nie kupiłam i nie wysłałam...

za to mam już prawie wszystkie prezenty! została mi jeszcze szwagierka z mężem i Jacek

nie wiem co mu kupić...
Kamizelabardzo gratuluję zakupów! no pokaż się kochana...pokaż...
Ja też mam dziś dobry humor, to za sprawą dobrej nocy

a rano kupiłam sobie bluzkę, potem całkiem przypadkowo świetne spodnie i żakiet!!! zaszalałam na maxa!!! jeszcze mi się golfik marzy do tego...może jutro? na dokładkę szefowa zrobiła mi dziś twarz ultradźwiękami...i dostałam wypłatę

jak mi dobrze!!!

E...co tam, raz się żyje! jutro pędzę po golfik jeszcze, no i muszę se porządną bieliznę kupić i wtedy już koniec, basta...a, może jeszcze coś na sylwka? ale nadal nie wiem gdzie idziemy...bo jakoś chętnych nie ma...
Hanka już raz płakała...

ciekawe jak dalej...?
J na tenisie...a ja? kur...muszę wreszcie prasowanie odwalić!!! i zgubiłam gdzieś moje listy zakupów!!!

nie mogę nigdzie znaleźć...cały dom przeszukałam...oszaleję normalnie...