ale się wkurzyałam cały post mi wcięło i to 2 razy...
Aga fajny pomysł z tymi bodziakami, ale jeszcze fajniej bybyło jakbyśmy sie spotkały wszsytkie z naszymi pociechami....a dzieciaczki byłyby ubrane w te bodziaki...
Joasiu jeszcze nie piekłam pierniczków...muszę mieć więcej czasu no i męża w domu, żeby się zajął w tym czasie Mileną
u nas dziś nocka ok.
a tak w ogóle to naleciało mnie na fryzjera...i chyba dzis pójdę podciąć włosy i chodzi za mną balejaż, no ale nie wiem czy po nim wszystkie włosy mi nie wyjdą