Awatar użytkownika
asiapanda
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3077
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:07

17 gru 2007, 13:23

To chociaż Maziu po 20 go masz,mój od pn-cz wychodzi koło 9 wraca po 23, w pt i sobotę wraca po 1 w nocy w nd tez wraca koło 24, za dnia bywa może ze dwa razy w tyg po 2-3 godzinki :ico_placzek: Jak wraca to często już śpie, a rano też on wstaje szykuje sie wyhodzi i nie ma za bardzo kiedy pogadać :( Wiem, że to si kiedyś unormuje, ale w tej chwili trzeba na początku pilnowac lokalu i jakoś tam zorganizowac pracę...

mazia***
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1232
Rejestracja: 04 paź 2007, 17:13

17 gru 2007, 13:39

no tak to już jest :ico_noniewiem: ja teraz przynajmniej ciesze się że w nocy jest i w weekend, i wole tak niz żeby znowu mi wyjechał na pare ładnych miesieńcy. Jak Martynka miała 3 latka wyjechał do niemiec i widzieliśmy go co drugi tydz. przez pare godzin bo przyjeżdżał w piatek w nocy to martynka spała w sobote jechalismy przeważnie na zakupy to tez poł dnia nas nie było i zabiegani a wyjeżdżał w niedziele o 13 to był koszmar :ico_olaboga: Martynka tak za nim plakala że hej, wiecznie nam chorowała,ja w pracy ona w przedszkolu albo z dziadkami :ico_olaboga: nigdy w życiu nie chciałabym do tego wracać :-)

Awatar użytkownika
asiapanda
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3077
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:07

17 gru 2007, 14:20

No rozstania są okropne :( A najgorsze jest to czekanie, a to że przebywamy tak krótko ze sobą ma wpływ na to jakjest między nami, nawet jakjest na krótko w domu to się strasznie kłócimy :ico_placzek: próbuje się na niego nie denerwować ale mi nie wychodzi :ico_wstydzioch: Cały czas żyję nadzieją że wróci jakaś normalność :-)

Głowa mi dziś chyba pęknie tak mnie boli, chyba jakaś zmiana pogody się szykuje, jeszcze do sczęścia brakuje by nas zasypało śniegem wtedy już na bank posiedzimy w domu, zjemy pizze :ico_oczko: ale przynajmniej będzemy razem bo lokale zamknięte na święta :-D

mazia***
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1232
Rejestracja: 04 paź 2007, 17:13

17 gru 2007, 14:27

No tak a ja bym wolała żeby na święta był śnieg :ico_haha_02: A ni tak pogoda nie wiadomo jaka, niech jeszcze zacznie padać no to wogóle bedzie klapa. Moja znowu nie chce jeść no tak to najadła się paluszków i teraz zupka beeeeeeeee :ico_noniewiem: Chba się ubiore i pójde do sklepu kupić zarówke no i zobacze firanki jakie tam mają w tej castoramie, bo jak mam wieszać tą starą to mnie chyba szlak trafi. :ico_haha_01: A moja mała jak zwykle rozrabia ja prasuje a ona rozwala no a jaka szczęśliwa :-D

Awatar użytkownika
asiapanda
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3077
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:07

17 gru 2007, 14:37

Moja tez ma radochę jak może ubranka porozwalać :-D

Awatar użytkownika
Iwcia 33
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 948
Rejestracja: 09 mar 2007, 13:03

17 gru 2007, 14:42

Witam wszystkie babeczki :-D

Jolu ja też, ja też spieszę z życzeniami -zdróweczka i samych kolorowych dni w życiu :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent:

Widzę jakieś humory wisielcze czy cóś :ico_oczko: ,nie smutajcie się kochane bo i mi smutno :ico_placzek: .Co do mężów to mój teraz jest z nami troszkę ,bo w maju zmienił pracę ,ale wcześniej... jak ja Was dobrze rozumiem.Wychodził o 4,50 a wracał o 23 albo i później.KOSZMAR.Jak sie pracuje u siebie i dla siebie ,to inaczej to boli ale jak się zasuwa takie długie godziny , a szefostwo sie potem buja za nasza ciężką pracę to boli ,oj boli strasznie i nic powiedzieć nie można .Dobrze ,że to juz przeszłość i mam nadzieję ,że nie wróci :ico_nienie: .Jak Dominik był mały to się śmieliśmy ,że kiedyś mnie zapyta kim jest ten pan co czasem Go widzę :ico_haha_01:

Widzę ,że w tym roku mogę być z siebie dumna,posprzątałam ,prezenty popakowałam,zostało mi tylko przebrać resztę ubrań i co stare to do kosza,ale to nie koniecznie przed świętami.W zaszadzie to już mogę zacząć świętować :ico_oczko:

Kobietki na poprawę humorków zapraszam na kawkę i ciasto (kokosowy raj-dziś upiekłam)-co Wy na to -czekam, ile porcji szykować :ico_oczko:

Elu widzisz ,mnie to skleroza juz taak męczy-bardzo ładne foteczki widzę ,zmolestowałaś wreszcie męża :-D ,ale fryzurka to ja ślepa czy nie jest aż tak bardzo inna :ico_noniewiem: .Mi się wydaje ,że fajnie Ci w takim strzyżeniu,bo masz chyba bardzo grube włosy ,czy się mylę.Przynajmniej na fotkach tak widać,
Nie znam nikogo o takim nazwisku z Grójca :-(
Ostatnio zmieniony 17 gru 2007, 15:44 przez Iwcia 33, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Mery31
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1139
Rejestracja: 07 mar 2007, 19:35

17 gru 2007, 14:47

Dzieńdobelek :ico_oczko:

Elu-śliczny avatarek

Rzeczywiście, szkoda, ze tak wszystkie daleko mieszkamy można by było się spotkać a tak same siedzimy, chociaż mój Daniel wraca po 16 do domu a od poniedziałąku do nowego roku ma wolne :-D strasznie się cieszę, wczoraj cały dzień zajmował się małym ja poszłam do miasta ale prezentów nie kupiłam , w ogóle nie wiem czy u siebie wigilie robić i lepiej do teściów pojechać dzisiaj musze to przedyskutować z mężusiem.

Asiu- mam nadzieję, że święta będą udane i sami nie zostaniecie no coś Ty, szkoda, ze tak długo mąż pracuje ale jak mus to mus wktótce się unormuje i bedzie dobrze zobaczysz :-)

Maziu ty popsułaś lamkę a ja potłukłam słoik po czosnku marnowanym z oliwą i papryka i ten tłuszcz wlazł mi w fugę jasną w kuchni i nonono plama jest nie chce zejść :ico_zly: jak się wkurze to wydłube ta fugę i od nowa zafuguję musi być czysto, a w sobotę goście poobijali mi krzesłami cała ścianę, Daniel musi zamalować, opili się Ci nasi panowie a my kobitki trzeźwe siedziałyśmy, no to sie wygadałam, zaraz mały wstanie i bedzie szla :-D

Maritko- te zdjecia robie i robie i zrobić nie moge wieczorem moze w końcu zobaczę co mam nacykane i kilka wyslę

WSZYSTKIEGO NAJ NAJ DLA JOLUNI KOCHANEJ, ZDRóWKA, SZCZĘŚCIA :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: może do nas zajrzy dzisiaj

Awatar użytkownika
Iwcia 33
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 948
Rejestracja: 09 mar 2007, 13:03

17 gru 2007, 15:45

nie ma chętnych na moje ciasto,to nie, idę się szykować ,bo zaraz jedziemy z Dominisiem do dentysty :ico_olaboga:

mazia***
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1232
Rejestracja: 04 paź 2007, 17:13

17 gru 2007, 16:54

Iwciu własnie zrobiłam sobie kawe ale bym zjadła takie ciacho :ico_szoking: A tak to zostało mi tylko kilka wafelek no i dwa ciasteczka korzenne :ico_noniewiem: I wogóle ale jaesteś szybka wtych porządkach mi jeszcze została kuchnia łazienka, pieczenie ciasteczek no i prezenty :ico_szoking: Ale nie martwie się zdąże dam rade :ico_haha_01: grunt to nie poddawać się ino działać :-D :-D :-D :-D Firanki nie kupiłam więc mi zostało powieszenie tej starej :ico_zly:

Awatar użytkownika
Ela28
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 894
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:35

17 gru 2007, 17:03

Iwciu, stój, ja przyszłam na to ciasto, ja uwielbiam wszystko co z kokosem :-D Ślinotoku dostałam jak napisałaś! Twoi panowie mają z Tobą dobrze, tak dbasz o nich!
Dominik boi się dentysty? Mnie już ciary przechodzą co się będzie działo jak będę szła z JAsiem pierwszy raz do dentysty :ico_szoking:
A fryz masz rację Iwciu, żadnej porażającej zmiany nie ma, podcięte włosy, kryją szyję i grzywki trochę z boku, nawet dobrze się w tym uczesaniu czuję, no i jak piszesz - mam gęste włosy, i takie grube i sztywne, i brzydki kolor się zrobił, ściemniały i siwieją, ale się boję je zafarbować, nie wiem jaki kolor i te odrosty potem :ico_olaboga:

Mery, to co Ci goscie robili tymi krzesłami? Walili w te ściany? Wkurza mnie takie coś - ktoś ma śmieszkano świeżynkę, a tu zero poszanowania dla cudzej własności :ico_zly:

Z tymi powrotami późnymi mężów do domu, to też nei lubię... Mój wraca o 18, czasem mam ochotę wyć do pustych ścian! Jeszcze teraz jak te wieczory długie zimne, smutno tak samemu... Spotkania ze znjomymi rzadko jakoś się udają, każdy zaganiany, albo z dzieckiem i też cięzko się mu wyrwać....Samotna się czuję bardzo :(

Asiu, u Was plus taki, że masz zapewnioną pracę, mnie przeraża że po takiej długiej przerwie będę pracy szukać, kto i gdzie mnie przyjmie? Na zapas staram się nie przejmować, ale czasem samo się tak pomyśli....

Maziu, to Ty też się masz z rannymi ptaszkami i nocnymi sówkami :ico_olaboga:

Jola przyjdzie dziś z tortem? Czekamy :-D

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość