Dzidziusie z Marca 2007

[karolina24]

dokladnie i sie nie podobalo a moja tesciowa mowila tak :
no jak to on spi jak ja przychodzie???????? albo
no jak to idziesz z nim na spacer a nie jedziesz z nami przeciez moze spac kolejny raz w foteliku (moim zdaniem nie wygodnie mu tam a w wozku to prosto i sie wyciagnie)
albo
no jak to znowu go karmisz przeciez nie wciskaj mu tyle ebdzie gruby (jadl tylko rano o 9 kaszke i byla 16 i dawalam mu zupke ktora wciagnal az mu sie uszy trzesly z glodu)
albo
ale jak to ja mam byc cicho bo maciek sie obudzi o nie to jak sie obudzi to uspisz znowu
i tak moge wymieniac i wymieniac ludzie

[Aga26]

Karolcia nie martw się. Teściowe już takie są

Dobra dziewczynki ja idę się położyć . Emi śpi bardzo niespokojnie (miała już dwie pobudki). Mam nadzieję że noc będzie spokojna.

Buziaki

[karolina24]

ja wiem Aga ze z rodzina najlepie jna zdjeciu i wiem jakie sa tesciowe ale czemu tak psuc zycie komus i wogole generlanie miec wszystko w nonono ????
ja tez ide spac kolorowych snow i neiwiem do keidy bo jutra smigam do mojej mamki i bede wieczorem moze do soboty buziaki papap

[nana]

I tak na koniec,to ja
U mnie troszke zwariowany dzień rano mieli przyjśc do nas kominiarze,jak sie później okazało zapomnieli,hi,hi.Więc pojechalismy do sklepu zamówić stół z krzesłami do salonu i do tego kupilismy sobie komodę Później obiad u teściów i wizytacja u chrześniaka z prezentami-suuuper!Przyjechalismy to trzeba było brać dzieciaki do kąpieli,Michaś jeszcze zawiesił mi sie na cycu ja już naprawdę chciałbym wyjść z tego cycania/ale on nic poza nim nie widzi
Karola witamy cie znów znami/tęskniliśmy!Ja myślałam, że będziesz zadowolona a tu takie wieści,co za rodzinka ci sie trafiła nienormali czy cu???
Becia cieszę się ze już lepiej z Ami,ale byłaś u lekarza???
Urmajo-idziecie na sale-super,my też zawsze co roku chodziliśmy,a tym razem trudno z czegoś trzeba zrezygnować, zeby mieć coś!!!
Oki ja juz spadam,bo po dzisiejszej nocce wychodzi niedospanie Dobranoc i do jutyrka

[Aga26]

Witajcie z rana

Nocka nie była najgorsza. Tzn Emi budziła się częściej niż zwykle ale nie płakała i od razu jak jej dawałam cyca to zasypiała.
Za oknem -12 ale są widoki na słońce więc pewnie się ociepli

A mnie kurcze gardło boli Idę sobie coś zaaplikować na gardziołko i zaparzę od razu kawusię. Jeżeli macie ochotę to prosze

[urmajo]

witajcie kochane.

Ale tu pustki
Myślałam , że po świętach jakoś wątek ruszy, a tu...........cisza.

U nas nocka taka se. Pobudek jak zawsze 150. ale ogólnie po cycaniu spanko, więc nie najgorzej. Nana ja Cię rozumiem, że chcesz już kończyć karmić, ja tez czasami mam dość, szczególnie w nocy, ale to będzie chyba trudniejsze, niż myślę. Raz już próbowałam dawać jej w nocy butelkę z wodą ( nawet posłodzoną), zaczynała ssać i po pary łykach płacz. I tak za każdym razem, więc kończyło się cycaniem, żeby w ogóle zasnęła
U Ciebie sprawa jest jeszcze gorsza, bo Michaś nie chce ssać smoczka.

Becia jak tam Amelka? Mam nadzieję, że już dobrze.

Ja byłam dziś z Mikim w przychodni, ale wróciłam z niczym, bo ludzi miliard i jedna pani doktor , a że my tylko na kontrolę to sobie odpuściłam. Spróbuję jeszcze przed 14 zajść, może będzie lepiej.

[__DOMI__]

cześć laski

u nas noc standardowe---beznadziejna
karolina24, ale masz z ta teściową, ja moją to widze od czasu do czasu, bo na stałe mieszka we Włoszech, ale juz jest drugi tydzień i mam jej powoli dość heheheh

[Aga26]

No co Wy... Już południe a tutaj od rana tylko jeden post

A ja dzisiaj siedzę w domku. Mąż zabrał Emi na spacerek a ja dostałam przykaz żeby siedzieć w łóżku

[gozdzik]

Witajcie u nas nocka z niespodziankami tzn Julci odkleił sie jeden pasek w pampersie i jak mój M podawał mi ja w nocy na cycola to sie okazało ze jest tak zasilkane ze prawie z niej kapało spiworek mokry łóżeczko przesikane no szkoda gadać do tego ten jej katar
dziś bylismy w przychodni i okazało sie ze musi brac antybiotyk bo ma tak czerwone gardełko i migdałki ze pani doktor stwierdziła że bez antybiotyku nie da rady ech... a tu w Niedziele mielismy jechać na roczek do Chrzesnicy mojego mężusia i okazuje sie ze pewnie sam bedzie musiał isć ale co zrobić

[__DOMI__]

Tak to juz jest z naszymi dzieciaczkami
ja dziś miałam kupke Krzysia zawieść, ale nie zrobił jak na złość