witajcie
Przede wszystkim ogromne gratulacje dla Justynki
Gabrysiu, z czasem Emilce to przejdzie, tylko musisz być cierpliwa niż zwykle
trzymam kciuki
U nas też było okropnie zmino, zmrzłam jak cholera i jeszcze był tak okropny wiatr, że

brrrrr - już niech ta zima się skończy
Oliwka jutra będzie szła na spacer, bo jak jest tak zimno to nawet nie opłaca się nam schodzić z trzeciego piętra
a my podjęliśmy decyzję że się wyprowadzamy z Łodzi do Koszelówki (do rodzinnego domu męża)
tylko musimy najpierw uregulować sprawy spadkowe i notarialne, oprócz tego remont i może na wakacje już nie będziemy tutaj mieszkać
z jednej strony się cieszę, bo Oliwka nie będzie cały dzień na świeżym powietrzu ale z drugiej na wsi zimą

- jakoś nie mogę sobie tego wyobraźić ale trzeba będzie się z tym oswoić