witam wszystkie cieplo i serdecznie po pracy
mama kingi brzuszek faktycznie niczego sobie fiu fiu -słodko okrągły
a dzidzi to zazdroszczę ,bo moja jest spokojnym pisklaczkiem
,moze jeszcze czas na harce
Kot@ku tak sie ciesze,ze maz zrozumial,po jedno tez sie nie dziwie,ze mu zal oddac tak przeslodkiego psiaka,ale trzeba stanac rowno na nogach i zaczac racjonalnie myslec o tym co tak naprawde jest teraz w waszym zyciu wazne a jest nim dziecko ,cudowna i tak dlugo wyczekiwana i upragniona istotka
to razem dla niej przygotowujecie sie jak i cala 9-miesieczna droge by moc po niej przytulic je mocno do serca- a tego twojemu M. nie zastapi zaden piesek swiata
dodam ci,ze przez to jaki jest slodki ten psiak to nie bedzie dlugo czekal na dobry dom i ludzi o wielkich sercach-az ma sie ochote go przytulic taki kochaniutki jest
Ciesze sie,ze to co ci napisalam dalo ci do myslenia i mam nadzieje jeszcze w tamtej tak beznadziejnej ocenionej przez ciebie sytuacji pomoglo
Widzisz kazdy mezczyzna jest `dzieckiem`-oni z tego nigdy nie wyrosna,lubia ja dzieci postawic na swoim,twoj obral taktyke szantazu,jednak nie pomyslal o skutkach i tego jak przez to cierpialas-to cali mezczyzni
Na dodatek nawet jesli zrozumial cala sprawe i wie,ze to on zawinil i nie powinien byc tak zaborczy w swoim postanowieniu to niestety nie przyzna sie do tego-duma meska jak to pisala Monia na to nie pozwoli,to nie w charakterze faceta
I prawda jest,ze kazdy zwiazek ma wzloty i upadki i do tego trzeba sie przyzwyczaic,ale dodam,ze tylko to,ze wciaz sie kochacie mimo zbladzenia chwilowego pozwala,by znow sie odnalezc i zlapac znow wspolnie za rece,by dalej kontynuowac dalsza droge jaka jest MALZENSTWO
Trzeba isc na ugody,a przede wszystkim potrafic szczerze rozmawiac,nie bac sie mowic o tym czego oczekujemy,czego pragniemy,badz co nas boli-bez tego zwiazek dlugo nie przetrwa.
Bo najwspanialszym zwiazkiem bedzie ten w ktorym,kocha sie osobe nie tylko z jej zaletami,ale i wadami.
U mnie tez bywa roznie,chyba nie ma idealnego zwiasku,bez najmniejszej nici niezgody,ale ona w blasku juz wschodzacego slonca po jakiej kolwiek burzy jest juz niewidoczna.
Ciesze sie,ze jest juz dobrze moja droga,a co do `tesciowej` to znam te przyspiewki-zlamie sie i bedzie jak dawniej,potrzebuje czasu jego duma do tego
A jak tam reszta sie miewa???
Ja jutro znow do pracy,dzis bylo sporo do zrobienia i powiem wam,ze juz czuje brzuszek jak sprzatam te pokoje i szczerze zaczynam sie martwic,bo po 8 godz mnie boli