Gosia A, no ja piwo skończyłam i 2 już nie wskazane...
ale może Tokaj.... nie mieszanie też nie wskazane....
luuuuuuudzie jeść nie mogę......
aaaa chyba że słonecznik....
bo śliwek suszonych brak
przyszłam se na chwilę a tu kuźwa...naklikały babska...a przecież zawsze w weekendy cisza była...
idę dalej.
ZIęciulo mój pyszny!!! cmok!!! a guza ucałuj...
ojej...idę.....papapa!
eeeeeeeeee nie zajadane sie nie licza ( ja mam taka teorie - jak nie podjadasz - tylko pijesz - to jakos w nonono mi nigdy nie szło hyhyhy i rano wage mniejsza .... wiec ja uwazam ze sie nie liczy