Ale wy ranne ptaszki jesteście
mam ten komfort ze moge na przerwie przyjsc i zobaczyc co sie dzieje
no to takiej pracy tylko pozazdrościć, pewnie bliziutko domu co?
No i cieszę sie że problem niani już nieaktualny
nocka beznadzieja, kaszka nie pomogła na dłuższe spanie
Coś mi sie Eve wydaje że twój Szymul nie z powodu głodu tak czesto sie budzi

Przecież po takim gęstym jedzonku to powinien przynajmniej jedno karmienie w nocy opuścić.
Próbowałas w nocy zamiast cyca dać mu po prostu smoczka i uspokoić go bez jedzonka? Albo nie wstawać dopóki naprawdę nie zacznie płakać?
Moj Olus dzis o 2.00 zaczął pojękiwać ale ja twardo leżałam w łózku i słuchałam jak dalej sie sytuacja rozwinie, troszke postękał az w końcu zasnął, gdyby był głodny to na pewno krzyczałby w niebogłosy
Lalka skoro twój mąż pod innymi względami jest bez zarzutów to moze on po prostu ma jakiś problem z sexem i wstydzi sie o tym powiedzieć??
[ Dodano: 2008-01-09, 10:49 ]
A my pospałyśmy do 8.30- super
My też tak dzisiaj
Może jeszcze karmiłabym ją piersią w nocy, rano i wieczorem, ale czy piersi nie będą "przeciekać" w dzień
Przeciekać na poczatku raczej będą dlatego lepiej wczesniej zacząć je przyzwyczajać, tylko ile wczesniej tego ci nie powiem
Ja teraz piersią karmię Olka ze 2 razy o stałych porach i w sumie to chyba moje piersiory do tego sie przyzwyczaily bo tylko w tym czasie czuje ze są pełne a tak w ciągu dnia nic mi nie wycieka
