ivon
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5984
Rejestracja: 10 kwie 2007, 10:41

10 sty 2008, 08:32

Witam :-)

ja dzis troche zaspalam i dopiero teraz dotarlam do pracy... musze dzis sie urwac ze dwie godziny wczesniej bo mam troche spraw do zalatwienia a w sobote zjazd wiec musze dzis...

My wczoraj zamiast na zakupy pojechalismy ze znajomymi do takiej fajnej restauracji na jedzonko, pycha bylo :ico_haha_01:

ivon
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5984
Rejestracja: 10 kwie 2007, 10:41

10 sty 2008, 09:46

Gabrysiu, kilka razy ja zabralismy ale ostatnio latała od stolika do stolika wiec juz jej nie zabieramy... Wczoraj byla u mojej siostry a tam jest tak wybawiona ze nigdzie lepiej jej nie bedzie...

A Emilce moze ida nastepne ząbki i stad te pobudki... albo boli brzuszek...

Awatar użytkownika
Natashka
Miss zgubnych kilogramków
Posty: 9704
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:06

10 sty 2008, 11:10

dziendoberek
iwonko super ze taki towarzyski wieczorek sobie zrobilsicie :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

ja malego nigdy do restauracj inie zabieralam bo to by byla porazka :ico_haha_01: zaraz by sie nudzil i by sie darl

Gabi moze to taki wiek, zreszta kazde dziecko jest inne i ciezko pwoiedziec czemu Emi sie budzi , mam nadzieje ze jednak wkrotce przestanie

my zaraz z moim łobuzem jedziemy na miasto sprawy pozalatiwac...ale zabieram go w wozku bo inaczej by nie dalo rady, juz dawno wozkiem nie jechal nigdzie dalej, bo nasze spacerki to tylko bez wozka

ivon
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5984
Rejestracja: 10 kwie 2007, 10:41

10 sty 2008, 12:04

Ja niby biore wozek ale nie wiem po co jak Maja od jakiegos czasu woli isc :ico_haha_01:

ivon
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5984
Rejestracja: 10 kwie 2007, 10:41

10 sty 2008, 12:27

Gabrysiu, ja jak Maja zaczyna w nocy plakac to niczym nie moge jej uspokoic dopoki nie wezme jej do nas... i konczy sie to tak ze spi z nami od godziny mniej wiecej drugiej i wtedy juz spi spokojnie... Gbybym nie pracowala pewnie za nic bym jej nie ustapila i nie wziela do nas do łóżka a tak wole ja wziać i spac spokojnie do rana (chociaz zawsze wstaje obolała bo Maja zajmuje cały srodek łóżka a my spimy na brzegach)...

Awatar użytkownika
justyna25
4000 - letni staruszek
Posty: 4967
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:12

10 sty 2008, 13:43

witam :ico_haha_01:
Gabrysiu :ico_pocieszyciel: :ico_pocieszyciel: przyjdzie taka chwila kiedy Emi zacznie przesypiać nocki.Może to naprawde ząbki,Emilce bardzo szybko wszystkie wychodziły to może i te szybciej :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: .

My czasem idziemy z Ada na pizze albo na większe zakupy ale tak się wtedy umęcze że szok ,mała biega,krzyczy szaleje chwili w miejscu nie usiedzi :ico_olaboga: :ico_olaboga: .No ale niestety nie mamy z kim jej zostawić więc nie ma wyjścia musimy ją zabierać ze sobą.Opiekunki nie moge ciągle angażować wiadomo jak ide do pracy to owszem ale tak to nie :-/ .Ona też zresztą jest schorowana i mam tylko nadzieje ze będzie sie opiekować Adą do momentu jak pjdzie do przedszkola :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Awatar użytkownika
tyna
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1061
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:40

10 sty 2008, 14:02

hej :-) a mnie na maxa wczoraj połamało, 2 razy zwaliło mnie aż z nóg i powietrza nie mogłam złapać, Michałek większość czasu spędził u babci, bo strasznie płakał jak na to patrzył :ico_olaboga: ale na szczęście dzisiaj już trochę lepiej :-)
Gabrysiu u nas to ciągle jest problem ze spaniem Michałka, mimo że biorę go do siebie do łóżka z własnej wygody i wcale się tym nie przejmuję :ico_oczko: przyjdzie czas to będzie spał sam :-D ale mimo tego całą noc to przesypia raz w miesiącu :ico_puknij: a w swoim łóżeczku to wytazymuje góra 3 godziny :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
justyna25
4000 - letni staruszek
Posty: 4967
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:12

10 sty 2008, 14:06

hej a mnie na maxa wczoraj połamało, 2 razy zwaliło mnie aż z nóg i powietrza nie mogłam złapać, Michałek większość czasu spędził u babci, bo strasznie płakał jak na to patrzył ale na szczęście dzisiaj już trochę lepiej
ojej Martynko :ico_olaboga: :ico_olaboga: to cie naprawde dopadło :ico_szoking: :ico_olaboga: kuruj się ,życze dużo zdrowka :ico_buziaczki_big:

Awatar użytkownika
Natashka
Miss zgubnych kilogramków
Posty: 9704
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:06

10 sty 2008, 17:05

Martynko duzo zdrowka, jeju ale cie dopadlo :ico_szoking: :ico_pocieszyciel: kuruj sie kochana!!

mnie w sumie raz w zyciu nie mialam sily nic przy malym zrobic, jak mnie nagle zlapala ta grypa jelitowa, kiedy z bolu zoladak nie mgolam sie ryszac, maialm goraczke 34,9 i nie maialm sily sie ruszac, Oskar byl malutki i lezal caly dzien ze man w lozku poki T z pracy nie wrocil..cala rodzina sie wtedy pochrowala tylko nie on :ico_haha_01: widocznie karmienie piersia go uchronilo

Awatar użytkownika
asiapanda
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3077
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:07

10 sty 2008, 19:11

Zdowka duuużo MArtynko

My dziś byliśmy na kontroli u pani dr, Wiki waży 12800, a powinna wg ostatniego 11900, troszke jej się przytyło :ico_oczko:

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość