witajcie.
po pierwsze ogromne

dla Amelki. Ona jest po prostu niesamowita.
A u nas nocka taka sobie. Kilka pobudek i przebudzenie już przed 7 rano. Teraz śpi, ale pewnie zaraz się obudzi, bo już 40 min drzemki minęło.
Ja jestem niewyspana, bo wczoraj wieczorem jeszcze do 23:30 rozmawiałam z koleżanką. Potem nie mogłam zasnąć.
Karolina ja też dziś sama i jutro też, bo mąż na studiach.
U nas pogoda piękna, słoneczko +7 stopni, po drzemeczce obiadek i spacer.[/b]