Co do zdrady, nie obraźcie się ale -
wina po obu stronach ? hmmm, no nie wiem, jak byłam w ciąży to raczej żadnych problemów nie było a bzykaliśmy się non stop, ten typ tak ma i już,u niego to rodzinne - wiem co mówię, ale nieważne bo nie chce już o tym gadać. A poza tym ja ię ma czas na czatowanie to i można tez wyszukać troszkę czasu dla rodzinki co nie?
A zapieprza a owszem, on tam ja w dom. Kiedyś razem od 8 rano do nocy, więc wiem co to za praca. Temat niepotrzebnie dalej się ciągnie, zaraz się poczuje jakbym jakaś ułomna była
Ja miałam z rybek tylko welony, a te zbyt wiele nie oczekuja
![n :ico_oczko:](./images/smilies/xx_oczko.gif)
tylko żarło
![:-D](./images/smilies/002.gif)
i czysta wodę