witam wieczorkiem
u nas po sparem, skonczyłam Julce podawac antybiotyk... pozostały same leki podtrzymujące jej odpornosc... ale juz widze po niej ze jest zdrowiutka.. oby tak najdluzej juz było
Natalia ja tez jestem wykonczona zjazdem.. moze nie był taki meczący , co poprostu wkurzający. Wykładowcy tak wymyslaja. Z jednego rpzemdiotu mamy na zaliczenie napisac scenariusz zajęć dla klas I-III.. no i od poczatku roku akademickiego chodze do babki z tym samym scenariuszem i juz wszystko było ok.. wczoraj jednak stwierdziła ze wogole temat zajec jest bez sensu i mam to zmienic... normlanie paranoja... cały czas siedze nad tym durnym scenariuszem i go dopracowuje a teraz musze całą robote od poczatku zacząć
Mowicie o spaniu... Julia zasypia z reguły juz sama.. kąlde ja do lozeczka i zasypia- zwykle kolo 20-21. Zazwyczaj raz w nocy sie budzi, dostaje mleczko i spi dalej. Czasem przesypia cala noc ,ale przewaznie zalicza ta jedna pobudke. Juz sie do tego przyzwyczaiłam. W dzien spi 1-2 razy, tak po godzince.
No nic.. uciekam dalej walczyc.. u nas w woj. slaskim są od jutra ferie, ale przedskzole jest czynne i musze isc do pracy się troche poobijac, bo dzieciakow pewnie bedzie i tak mało. DOBRANOC