Madziorka dawaj slubne....
Juli twoje posty mnie powalaja na podłogę hahaha. naprawdę tak wszystko opisujesz, że posikać się można z waszych "tragedii".
Madzia ja chyba tą samą babkę z córką widziałam kiedyś. I też tak samo jadły. Bez kitu. A matka szczupła. A córka grubaska i wpierdzielała 40 dkg szaszłyka. A ja takie oczy
Aniu ja ząbka zobaczyłam jak sie przebił i teraz czekam aż urośnie i będzie go mocniej widać. Właściwie to dwa na raz wyszły.
Co do koszmarów dzieci to Tomek tez takie chyba ma. To znaczy płacze przez sen, już kiedys o tym pisałam. Ja właśnie myślałam, że to przez oglądanie tv. PO prostu to dla niego dużo wrażeń, których jeszcze nie ogarnia. Obrazy, muzyka... może później w nocy to mu sie śni?? Ale to tylko moje domysły.
Wstyd sie przyznać, ale ja mam w domu właśnie dość gorąco. No nic nie poradze na to, że zmarźlak jestem. Jak mi spada poniżej 22 to sie trzęsę w nocy. Tomek sie nie poci. A jak jest chłodniej to on też zimne ma ciałko. Może zmarźluszek po mamusi??
No ale teraz faktycznie mamy baaardzo gorąco po tym docieplaniu budynku, może to przez to problemy z katarem
Więcej postów nie pamiętam. A jak czytałam to tyle chciałam poodpisywać.
Aaa jeszcze jedno. W sumie to może nie powinnam tego pisać, ale może Lucy nie ma odwagi. Zauważyłam, że większość nazywa jej synka Oliwierek a on ma przecież na imie Oliverek. Tak jakos rzuciło mi sie w oczy to se piszę hehe.
A ja po siłowni. Jeszcze solarium zaliczyłam. Dawno nie byłam i mnie wszystko swędzi teraz. Troszke przypiekłam dupsko.
Ach Juli mój mąż też podobne postanowienia noworoczne. Nie pije i treningi i siłownia na ostro. Ale on na szczęście teraz gruby nie jest tylko ma straszną schizę na tym punkcie i jak troszkę brzuszek zaczyna wystawac to już mi smęci że jest gruby. Czubek. Gorzej niż baba. No ale twierdzi, ze lepiej sie czuje jak jest szczupły a to najważniejsze. Ostatnio oglądalismy stare zdjęcia i naprwde jest różnica kiedyś a teraz. Na slubnych to taki niezły pulpecik był. Teraz szkapina. Ja za chudych facetów to nie lubię. Facet to musi być facet a nie szkieletor. Takie mam upodobania. No ale lepiej oczywiście mięśnie a nie tkanka tłuszczowa.
[ Dodano: 2008-01-17, 23:52 ]Grzej Frydza biedaka, grzej.
na momencik,Wiki dopiero zasypia 
,bylismy u brata,ale bratowa ma juz brzusio wielgachny 
wiekszy niz przy Arusiu a przytyla tylko 5 kg dziwne to jakos !Teraz o pracy mojego meza jest tak sobie 
umowy jeszcze nie dostal 
przyszedl strasznie zmarzniety biedactwo moje,powiedzial ze bedzie tam pracowal ale poszuka sobie czegos innego 
zawsze ma wloski mokre
SAle się rozczuliłam...
inny pediatra powiedział, ze tego co w modyfilkowanym mleku jest - wystaczy, ale ja i tak po 2 kropelki podaję tzn. od niedawna podaję i całkiem mozliwe, ze organizm jeszcze nie ma tej potzrebnej mu dawki i być moze dlatego się poci. To by się zgadzało.