Nawa bardzo fajny albumik.
A co do tego maleństwa to ja też myślę że mojej małej się nie śpieszy, ale to dla mnie taki jakiś uspokajacz, że jakby co to już będzie żyło. O to mi tylko chodzi.
Z moją siostrą rozmawiałam, zaczyna się odchudzać, dostała leki od lekarza, ale to jakiś idiota, nie zbadał jej nawet nie zważył,a ona nie powinna chudnąć dużo góra 4-5 kg, chociaż moim zdaniem i to niepotrzebne. Ona ma straszne doły, a te leki mogą powodować depresję i boję się że u niej nie obędzie się bez pomocy specjalisty, ale do niej nic nie dociera, kurcze co tu robić. Normalnie jakbym tego lekarza dorwała to bym mu nogi z nonono powyrywała