hehehe...widac roznice w ilosci pochlanianego jedzonka u naszych dzieci...ale kazde inaczej to spala no i jeszcze inaczej wydala nie?
fitnes...super ...checi mam wielkie ale sama sie wybrac to juz ciezej
a walizke duza biore bo obetosciowo sie nie mieszcze...a wagowo to do 15kg bagazu glownego wiec malo

.....ale dam rade...baaaardzo nie chce placic nadbagazu co nam sie czesto zdarza....do podrecznego moge tez 5kg ale kto bedzie to nosil bo jeszcze Maya w chuscie na mnie zawisnie
co do kaszek to juz mam plan ze mama kurierem mi wysle paczke ..hihihi...policzylam i sie oplaci!!!!!!a zawsze to inne smaki...i wiecej kachy!!!!