Hej!!!
spóźnione życzenia dla solenizantów...
u nas źle...mój brat z żoną już chyba zapomnieli jak wariowali przy małęj...ciągle coś im nie p...pasowało itp. w teraz wielce wy

luzowani, Hania źle śpi 3dzień...bo Baśka ją ciągle budzi...ma oczy jak angora już czerwone...opuchnięte i marudzi...a oni mi mówią, że mam się nie przejmować....

postanowiłam, że już więcej nie przyjadę tu z Hanią, to nie są warunki, jak różnica wieku i tylko 2pokoje...ciężko je kłaść spać, bo moja bratanica generalnie nie ma ry

mu dnia...raz śpi o 11, raz dopiero po południu...na noc usy

pia nonono o 22...mam dosć, jestem juz sama tak zła i zmęćzona że nie wiem jak wytrzymamy do jutra...najchętniej bym dziś w nocy wracała. A jeszcze mamy dziś jechać do galerii z dziećmi...już pędzę...szok....
ciekawe jak nasze Glizdunie...?
no i lecę...przyjdę jutro...już z domku...Boże, będę tydzień mała doprowadzać do porządku po tym weekendzie...moje słonko...
ok, na razie baby