Witam wszystkie Mamy,
poszukuję informacji nt. pielęgnacji suchej skóry. Moja Córcia (skończone 7 m-cy) od jakiegoś czasu ma suchą skórę, szorstkie policzki i dłonie i gdzieniegdzie na ciele pojawiły się liszaje. Dzwoniłam dziś do dermatologa i winę za taki stan skóry ponoszą kosmetyki, które do tej pory używam (NIVEA).
Pani dr zaleciła stosowanie kosmetyków do skóry suchej i atopowej, które znajdę tylko w aptece. Poleciła kilka firm, które produkują kosmetyki do skóry suchej i atopowej, m.in. Exomega krem, Emolium, Lipikar. Ceny są różne...
Od wczoraj zaczęłam dodawać do kąpieli Małej płyn Balneum Hermal Plus (polecony przez pediatrę). I teraz nie wiem czy "wypłukanie" Córci w tym płynie wystarczy czy użyć do mycia także mydełka (do tej pory używałam Bambino i płyn do mycia Nivea. Na ulotce pisze, że stosowanie środka myjącego osłabia działanie preparatu.).
Czy całkowicie zaprzestać stosowania kosmetyków "zwykłych" i zacząć używać na stałe emolienty?
Czy Wy, drogie Mamy borykacie się z suchością skóry Waszych pociech? Jak sobie z tym radzicie? Które kosmetyki pomogły Waszym dzieciom?
Jakiego kremu używacie, gdy wychodzicie na spacery?
Będę wdzięczna za jakiekolwiek rady.