Uuuu Edytko rozkręciłas się hehehe. Post wysłany z10 razy. Znów pewnie TT cos nawala.
kurcze kamilka znow widze jakas ciezarowke przed twoim imieniem hehe musi byc jakis skrot poodbny// hiih
Hmmm Ty mi Madziorka chyba cos sugerujesz hehe. Ale spokojnie kochana na wszystko przyjdzie czas.
Asiulka sliczna zębata Emi no i mamusia urocza.
A nasz wyjazdrewelacyjny. Krótki ale rewelacyjny. W pociągu luzik. Tomek był nie lada atrakcja dla podróżujących. Zacieszał do każdego i śmiał sie i gadał... mielismy ubaw.
Mama miała niespodziankę, bo oczywiście nie powiedzieliśmy jej, że przyjeżdżam.
magda mówisz, że P lubi zorganizowanie? Mój Jarek nie był z nami więc nie musiał sie organizować. My same z siostra, Tomka zapakowałysmy i heja.
Odwiedziła nas w Szczecinku moja kuzynka. MOże pamiętacie jak kiedyś pisałam, że ma córeczke Oliwię o trzy miesiące starsza od Tomka. No i ja byłam w szoku. Ona jej daje już wszystko do jedzenia. Dosłownie. Posadziła jana kolanach i dawała jej mandarynkę
ze skórką
. A mała wpierdzielała aż jej sie uszy trzęsły.
No ja nie wiem może my takie przewrażliwione jesteśmy tylko na TT i tak ostrożnie ze wszystkim?
Czytałam o Edyty siostrze. Nie wiem jak ona zpozostałymi sprawami sie zachowuje? Jeśli chodzi o same butelki to od ich wyparzania dziecko nia pewno nie choruje.No ale jeśli on a tak we wszystkim uważa to faktycznie jest pod zbyt sterylnym kloszem.
Moja mama trochę też przewrażliwiona. Wszystko wyciera i myje jak tylko spadnie na podłoge. A ja tam daje Tomkowi prawie wszystko do lizania i gryzienia, niech się uodparnia mały.
Dobra uciekam na razie szykować się na basen.