Heja dziewczęta, dopiero wróciłam ze szpitala . Żle sie czuje, mam skurcze i czop odszedł, rozwarcie postępuje pomału a maluszek jest duży i ciężko mu zejść całkiem na dół. Ide chodzić.
Pati85, niom 5 i co z tego skoro ani widu ani słychu zeby się na coś zanosiło Wszystkie lutówki urodzą, marcówki tez się już sypią, a ja biedna będę jak ta słonica 12 msc w ciązy chodzić
Ja jakos osłabiona dzis jestem sił niemam
Brzuch mi twardnieje,pewnie juz sie cos szykuje,boli mnie troche jak siusiam,jakby maluch mi sie wtedy mocno pchał,szczególnie jak długpo chodze.
Jutro ide na ktg i zobaczymy czy jakies skurcez ruszyły.
madziarka a jak synek siostrzyczke przyjął???mój to sie doczekac niemoze
Hej dziewczynki!
Ja tak w skrocie bo padam z nog.
Urodzilam Haneczke 30 stycznia o 9:05 rano!
Waga 2780, 52 cm, 9.9pkt!
Dzisiaj wrocilysmy ze szpitala, bo miala zoltaczke.
Pozdrawia was mocno!
Gratulacje dla Mardziarki (chyba tego samego dnia rodzilysmy prawda?) i Coffe!!!
Czekamy na reszte. Napisze wam jutro wiecej, teraz korzystam bo mala zasypia to ja tez...
Buziaki!
[ Dodano: 2008-02-05, 00:34 ] ps. krocze boli jak ch*****