joanna11, no to gratuluję i jednocześnie zazdroszczę. Moja taka super nie jest, moze dlatego, że mieszkamy pod jednym dachem. Najbardziej mnie wkurza, że ona nie wierzy, że moje dziecko ma alergię i wszystko by jej dawała. Kiedyś teść przy mnie próbował wcisnąc Oli wafelka czekoladowego, praz to, że zmuszą ją do chodzenia, dlatego ja nie lubię dziecka z nimi zostawiać.
natomiast jeśli chodzi o pracę, to moja się nie zajmie dzieckiem bo nie ma czasu
jest na rencie, pracuje co drugi dzień 6 godzin, teść chodzi na nocki 2 razy w tygodniu
nie mają czasu