Awatar użytkownika
żona
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1511
Rejestracja: 01 maja 2007, 17:03

09 lut 2008, 11:11

Anuszka brzuszek pierwsza klasa! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: obawiam się,ze mój jest większy grrrrr :ico_zly: pochwal się ile masz w obwodzie? :ico_oczko:

U mnie dzień zero... i zero objawów :ico_oczko: Mam się nastawiać na masaż szyjki w poniedziałek? :ico_szoking:

Awatar użytkownika
czarnulka lbn
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 260
Rejestracja: 16 gru 2007, 01:28

09 lut 2008, 11:28

Żona może nie bedzietak żle jeszcze cały dzień może twój bobas sie w końcu namyśli żeby sie pokazać :-D a tak w ogóle to fajnie ten twój suwaczek wygląda "dzis narodziny mojego dziecka" :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Anuszka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8743
Rejestracja: 14 sty 2008, 13:30

09 lut 2008, 11:36

Dzien dobry, dziewcznki! Ale dzis pospałam :ico_olaboga:

żona, no suwaczek świetny, pierwszy raz taki widzę :-) postaraj się jak najwięcej ruszać może w weekend, spacerki, lekkie sprzatanko... czy to nic nie daje??? :/ :ico_noniewiem:

KOchana, chętnie bym zmierzyła sobie obwód w pasie, ale nie mam metra krawieckiego ( wstyd.. ), tylko chyba ze trzy takie budowlane, a takimi to nie zmierzę :-D :-D :-D

co robimy dzis? ja sama nie wiem, znow sprzatanie, obiad itd...?

Awatar użytkownika
żona
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1511
Rejestracja: 01 maja 2007, 17:03

09 lut 2008, 12:28

hehe suwaczek sama taki zrobiłam, bo myslałam, ze jednak urodzę :ico_oczko: Oj naiwna ja :ico_oczko:
Anuszka pisze:postaraj się jak najwięcej ruszać może w weekend, spacerki, lekkie sprzatanko... czy to nic nie daje???

poszłam wczoraj do sklepu z mężem nawet:o :ico_oczko: ale niestety mieszkam na 4 piętrze i moje problemy z biodrem wykluczają samotne spacery :ico_placzek: mąż całymi dniami w pracy i cóż, siedzę zamknięta w mieszkaniu. Zrobiłam wczoraj ostatnie porządki, staram się ruszać na tyle na ile mi biodro pozwala, ale nic to nie daje :ico_oczko: Boję się przeginać z tym ruszaniem, bo moze nie powinnam? Zobacze co mi w poniedziałek powie lekarz :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Anuszka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8743
Rejestracja: 14 sty 2008, 13:30

09 lut 2008, 12:34

żona, ja mam podobny problem, mieszkamy na 3 piętrzze i najcięzej po schodach chodzic. Ja co prawda muszę wyjsc conajmniej raz, czasem dwa, bo mam psa i musi się załatwiać, keidy mąż jest od 8 do 17tej w pracy. Boli faktyczznie ;-( Jelsi nie czujesz sie na siłach, to faktycznie oszczędzaj się, bo mogłabyś zasłąbnąć, albo się przewrócić, tfu tfu. A może Ci dzidzia zrobi niespodzianke i nie bedziesz musiała już w poniedziałek isć do lekarza :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Czarnulka, a Ty już coś wyczuwasz?

Awatar użytkownika
żona
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1511
Rejestracja: 01 maja 2007, 17:03

09 lut 2008, 12:41

Anuszka, no to rzeczywiscie z pieskiem musisz wyjsc, ale to dobrze, podobno jak sie chodzi po schodach to sie ma łatwy poród potem :ico_oczko: ja bym chętnie pochodziła, no ale tak jak mówie to moje biodro..szczerze zaczynam sie obawiac,ze to nie zaden ucisk na nerw tylko cos sobie zrobiłam i ze jak tak bede po tych schodach hasać to sobie złamie kośc biodrową i co ja wtedy poczne? :ico_placzek:

Awatar użytkownika
Anuszka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8743
Rejestracja: 14 sty 2008, 13:30

09 lut 2008, 12:45

żona, ciężarne powinny mieć refundowane windy od panstwa :-D :-D :-D

Awatar użytkownika
żona
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1511
Rejestracja: 01 maja 2007, 17:03

09 lut 2008, 12:48

Anuszka, oj...w tym kraju nawet przywilej niestania w kolejkach dla ciężarnych i inwalidów nie obowiązuje... A w 8 miesiącu ciąży mogłam wisieć w autobusie nad siedzącym 40latkiem pod krawatem i nawet mu do głowy nie przyszło,ze chetnie bym sie zamieniła... Oj bez komentarza.!

Awatar użytkownika
Anuszka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8743
Rejestracja: 14 sty 2008, 13:30

09 lut 2008, 12:58

żona, to prawda, nie ustępują miejsca, gnoje. Ale wiesz ja tak sobie myślę, że do czasu, gdy ich żona lub córka nie będzie w ciąży i nie uderzy brzuchem w rurkę przy mocniejszym hamowaniu. Taka jak moja mama przed prawie trzydziestoma laty. Straciła dziecko w autobusie właśnie. Ludzie nie mają wyobraźni, ale jak mówię, do czasu... :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
żona
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1511
Rejestracja: 01 maja 2007, 17:03

09 lut 2008, 13:01

Anuszka pisze:Taka jak moja mama przed prawie trzydziestoma laty. Straciła dziecko w autobusie właśnie. Ludzie nie mają wyobraźni, ale jak mówię, do czasu...


oj :ico_placzek: Psikro :ico_placzek:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość