jako ze rozstepów nie lubie wziełam sie od paru dni za smarowidła, faktycznie juz tak nie ciągnie, zupelnie o tym zapomnialam, bo zazwyczaj to nogi mam najbardziej suche.
co dzis porabiacie? ja zaraz jade do Kosciólka ale zła bo sama jade, mąż sobie urzadził kolejny dzien na stoku i szaleje na snowboardzie oczywiscie chcial mnie zabrac abym mu kibicowała ale wole nie ryzykować - 5 godz. bez WC