emalia30, przepiekny brzusio
Jest co dzwigac no nie??? 
Ciuszki booskie
Ja wlasnie ubolewam nad tym,ze Gabi mi tak szybko urosla,hehe....heh a,taka byla malenka....
helołłłł
wróciłam od rodziców wczoraj późno wieczorem i nie miałam już siły nic robić
Alka mamaGabi:), szukamy szukamy. Miało wyjść już na prostą a tym czasem znów zakręciło. Zacznę od początku. Jakiieś dwa lata temu teściowiek kupili we Wrocławiu mieszkanie w którym mieliśmy mieszkać my i szwagierka. Cały czas było tak mówione. Do tego Bożego Narodzenia. W BN okazało się że szwagierka nie wyobraża sobie mieszkania z nami, bo wogóle nie ma prywatności. Postanowiliśmy coś kupić sami (najlepiej domek, ale mieszkaniem też byśmy nie pogardzili), ponieważ sami nie mamy odpowiedniej zdolności kredytowej, teściowie zaproponowali że wezmą razem z nami kredyt i kiedy już osiągniemy sami zdolność wystarczającą do spłat, odłączymy się. Ucieszyliśmy się jak cholera. Zaczęliśmy intensywne poszukiwania. Znaleźliśmy super mieszkanko w centrum wrocławia (na Hubskiej) za 250000 47m2. Szybka dacyzja że chcemy je kupić a za kila lat sprzedamy i zbudujemy wymarzony domek. Teściowie jak sie dowiedzieli ile kosztuje to stwierdzili ze na tak wysoki kredyt sie nie zgadzają, bo oni myśleli że tak maksymalnie za 150000 można kupić coś. I zostaliśmy na lodzie. M. się wkurzył i stwierdził że narazie nic nie kupujemy, tylko na rok lub dwa coś wynajmujemy sami, a potem mieszkanie /domek kupimy. Więc szukamy czegoś do wynajecia do 1000 zł.
emalia30, cudny brzusio i ubranka
wróciłam od rodziców wczoraj późno wieczorem i nie miałam już siły nic robić
Alka mamaGabi:), szukamy szukamy. Miało wyjść już na prostą a tym czasem znów zakręciło. Zacznę od początku. Jakiieś dwa lata temu teściowiek kupili we Wrocławiu mieszkanie w którym mieliśmy mieszkać my i szwagierka. Cały czas było tak mówione. Do tego Bożego Narodzenia. W BN okazało się że szwagierka nie wyobraża sobie mieszkania z nami, bo wogóle nie ma prywatności. Postanowiliśmy coś kupić sami (najlepiej domek, ale mieszkaniem też byśmy nie pogardzili), ponieważ sami nie mamy odpowiedniej zdolności kredytowej, teściowie zaproponowali że wezmą razem z nami kredyt i kiedy już osiągniemy sami zdolność wystarczającą do spłat, odłączymy się. Ucieszyliśmy się jak cholera. Zaczęliśmy intensywne poszukiwania. Znaleźliśmy super mieszkanko w centrum wrocławia (na Hubskiej) za 250000 47m2. Szybka dacyzja że chcemy je kupić a za kila lat sprzedamy i zbudujemy wymarzony domek. Teściowie jak sie dowiedzieli ile kosztuje to stwierdzili ze na tak wysoki kredyt sie nie zgadzają, bo oni myśleli że tak maksymalnie za 150000 można kupić coś. I zostaliśmy na lodzie. M. się wkurzył i stwierdził że narazie nic nie kupujemy, tylko na rok lub dwa coś wynajmujemy sami, a potem mieszkanie /domek kupimy. Więc szukamy czegoś do wynajecia do 1000 zł.
emalia30, cudny brzusio i ubranka
hej hej
Ewcia tak sobie czytam to co piszesz i moge ci tylko wspolczuc-po pierwsze mieszkania do kwoty tej co twoi tesciowie chcieli kredyt w chwili obecnej we Wrocku nie sa do osiagniecia do kupienia,ze 2,3 lata temu owszem-wiem bo sama mam na glowie kredyt za zakupione 2 lata temu mieszkania,pamietam jak kolezanka moja ze 4,5 lat temu placila 1000zl za kawalerke(wynajem) na Grabiszynskiej,ciezko teraz o tak niskie ceny wynajmu plus do tego czynsz i rachunki itd
Z tego co piszesz to ich corka bedzie tam mieszkac,gdzie mieliscie razem??
czyli twoj maz a ich syn nie ma juz zadnych rownych praw jak widze ???
-nie ladnie z ich strony
mam nadzieje,ze sie wam wszystko szybko pouklada i w koncu znajdziecie swoj kat ,ktorego tak pragniecie-tego zycze wam z calego serca
Ewcia tak sobie czytam to co piszesz i moge ci tylko wspolczuc-po pierwsze mieszkania do kwoty tej co twoi tesciowie chcieli kredyt w chwili obecnej we Wrocku nie sa do osiagniecia do kupienia,ze 2,3 lata temu owszem-wiem bo sama mam na glowie kredyt za zakupione 2 lata temu mieszkania,pamietam jak kolezanka moja ze 4,5 lat temu placila 1000zl za kawalerke(wynajem) na Grabiszynskiej,ciezko teraz o tak niskie ceny wynajmu plus do tego czynsz i rachunki itd
Z tego co piszesz to ich corka bedzie tam mieszkac,gdzie mieliscie razem??
czyli twoj maz a ich syn nie ma juz zadnych rownych praw jak widze ???
-nie ladnie z ich strony
mam nadzieje,ze sie wam wszystko szybko pouklada i w koncu znajdziecie swoj kat ,ktorego tak pragniecie-tego zycze wam z calego serca
emalia30, tak teraz szwagierka bę dzie tam mieszkać sama. A równe prawa są takie że nas mają spłacić (równowartość 1/3 mieszkania, bo jest 3 dzieci) czyli jakieś 17000............. (nie pytaj się jak oni to podzielili że tylko tyle wyszło) najlepsze jest to ze dziewczyna zarabia tyle ze bez problemu mogłaby sama na ten czas wynająć, dopóki my się nie odbijemy, ale nie ma mowy. Ona nigdy nie ma pieniędzy. Sama zarabia więcej niż my mamy na 3osoby..... ma 2900 na rękę.............
hej kochane
Ja od 3 dni bez neta bylam,wiec nie moglam zajrzec na TT
Bylam dzis w szpitalu i wszystko jak najbardziej ok,maly rosnie i ma sie super-potwierdzona plec 3 raz,wiec na 10000000% syn bedzie mial brata NATANA-takie imie mu wybralam :)-jak sie wam podoba Natek??Natuś
jutro jeszcze mam wolne,bo dzis tez mialam,ale zeszlo mi na szpitalu,zakupach i malych porzadkach,jutro bede konczyc porzadki i zaczne prac ciuszki dla maluszka i bede ukladac w szufladach komody
pogoda super za oknami,choc razno zawsze przed praca musze skrobac szyby w aucie i jechac z szalikiem i rekawiczkami
Pozniej juz bez kurteczki sie wraca
Oby pogoda utrzymywala sie taka bez konca
Ewus nie smucisz-glowa do gory kochana w koncu przestanie padac wam na glowe a w twarz przestanie sypac piachem - uwierz w to :)
Buziaki
[ Dodano: 2008-02-14, 10:40 ]
Wypadałoby napisać
dzisiaj o miłości
mimo że ten temat
w wierszach moich gości
zawsze…
Wypadałoby powiedzieć
słowo o Walentym
dzisiaj jego święto
chociaż nie jest świętym
podobno…
Wypadałoby dziś życzyć
miłości każdemu
wszystkim bez wyjątku
jednak samotnemu
przede wszystkim…
Więc ten kto samotny
za ciepłem stęskniony
życzę mu by wkrótce
wpadł w Amora
szpony...
Ten, kto ma już kogoś
bardzo mu bliskiego
życzę mu by zawsze
trwał przy boku
jego...
milusiego dnia kochane
[ Dodano: 2008-02-14, 18:20 ]
witam po poludniowo
jak wam mija dzionek??
wlasnie jestem juz po obiadku i robie kolejna ture prania z ubrankami dla maluszka
komoda uprzatnieta a i prawie dwie szuflady pelne ,upranych i wyprasowanych malenkich ciuszkow
,domek tez wysprzatalam i wszystko juz jest jak lubie
dzis na wieczor wybieramy sie na 21 godz posiedziec z jedna para znajomych do restauracji-to byl pomysl naszych malzonkow z okazji tego dnia
,bede musiala sie jakos wyszykowac
a co tam u was??
jakos szczegolnie ten dzien spedzacie??
w zasadzie osobiscie uwazam,ze ten wlasnie dzien nie powinien konczyc sie tylko na tym jednym w roku,by wyznac co sie czuje do swojej polowy,nawet jesli to jest po kilkunastu latach (tak jak w moim przypadku
)
kupilam mezusiowi karteczke i napisalam wierszyk,ktory odzwierciedlal dokladnie to co czuje,podaje go wam:
Mężowi....
I patrzę na Ciebie
kolejny rok
i widzę co widzieć chciałam,
wciąż ten sam zadziorny wzrok
i błysk, dla którego tak oszalałam...
I jestem z Tobą
kolejny rok
i mam to czego pragnęłam,
wciąż ciepły dotyk Twoich rąk,
wsparcie silnego ramienia...
Mam Cię dla siebie
kolejny dzień
i jest jak było przez lata,
pocałunki wciąż mają sens.
wciąż dłonie chcą się nam splatać..
Tyle lat wciąż Ty i Ty
i nic się nie wypaliło,
nic nie pękło, nie zepsuło się
i to właśnie jest wielka miłość...
Mogę napisać,
że tylko Ty,
że tylko z Tobą na zawsze
lecz Ty to wiesz, uśmiechasz się
gdy tylko na Ciebie popatrzę...
Więc patrzę na Ciebie
kolejny raz,
jest noc i dzieci już śpią...
Słyszysz w tej ciszy jak me serce gra?
Dziękuje Ci za miłość i dom...
Kocham.
sciskam mocno i caluje
[ Dodano: 2008-02-15, 07:56 ]
czy juz tutaj nikt nie zaglada??
zmykam do pracy,a dzis bedzie po Walentynkach duzo pracy i caly ten weekend taki w pracy tez bedzie 
do wieczorka
[ Dodano: 2008-02-16, 08:24 ]
Ja od 3 dni bez neta bylam,wiec nie moglam zajrzec na TT
Bylam dzis w szpitalu i wszystko jak najbardziej ok,maly rosnie i ma sie super-potwierdzona plec 3 raz,wiec na 10000000% syn bedzie mial brata NATANA-takie imie mu wybralam :)-jak sie wam podoba Natek??Natuś
jutro jeszcze mam wolne,bo dzis tez mialam,ale zeszlo mi na szpitalu,zakupach i malych porzadkach,jutro bede konczyc porzadki i zaczne prac ciuszki dla maluszka i bede ukladac w szufladach komody
pogoda super za oknami,choc razno zawsze przed praca musze skrobac szyby w aucie i jechac z szalikiem i rekawiczkami
Pozniej juz bez kurteczki sie wraca
Oby pogoda utrzymywala sie taka bez konca
Ewus nie smucisz-glowa do gory kochana w koncu przestanie padac wam na glowe a w twarz przestanie sypac piachem - uwierz w to :)
Buziaki
[ Dodano: 2008-02-14, 10:40 ]
Wypadałoby napisać
dzisiaj o miłości
mimo że ten temat
w wierszach moich gości
zawsze…
Wypadałoby powiedzieć
słowo o Walentym
dzisiaj jego święto
chociaż nie jest świętym
podobno…
Wypadałoby dziś życzyć
miłości każdemu
wszystkim bez wyjątku
jednak samotnemu
przede wszystkim…
Więc ten kto samotny
za ciepłem stęskniony
życzę mu by wkrótce
wpadł w Amora
szpony...
Ten, kto ma już kogoś
bardzo mu bliskiego
życzę mu by zawsze
trwał przy boku
jego...
milusiego dnia kochane
[ Dodano: 2008-02-14, 18:20 ]
witam po poludniowo
jak wam mija dzionek??
wlasnie jestem juz po obiadku i robie kolejna ture prania z ubrankami dla maluszka
komoda uprzatnieta a i prawie dwie szuflady pelne ,upranych i wyprasowanych malenkich ciuszkow
,domek tez wysprzatalam i wszystko juz jest jak lubie
dzis na wieczor wybieramy sie na 21 godz posiedziec z jedna para znajomych do restauracji-to byl pomysl naszych malzonkow z okazji tego dnia
,bede musiala sie jakos wyszykowac
a co tam u was??
jakos szczegolnie ten dzien spedzacie??
w zasadzie osobiscie uwazam,ze ten wlasnie dzien nie powinien konczyc sie tylko na tym jednym w roku,by wyznac co sie czuje do swojej polowy,nawet jesli to jest po kilkunastu latach (tak jak w moim przypadku
)
kupilam mezusiowi karteczke i napisalam wierszyk,ktory odzwierciedlal dokladnie to co czuje,podaje go wam:
Mężowi....
I patrzę na Ciebie
kolejny rok
i widzę co widzieć chciałam,
wciąż ten sam zadziorny wzrok
i błysk, dla którego tak oszalałam...
I jestem z Tobą
kolejny rok
i mam to czego pragnęłam,
wciąż ciepły dotyk Twoich rąk,
wsparcie silnego ramienia...
Mam Cię dla siebie
kolejny dzień
i jest jak było przez lata,
pocałunki wciąż mają sens.
wciąż dłonie chcą się nam splatać..
Tyle lat wciąż Ty i Ty
i nic się nie wypaliło,
nic nie pękło, nie zepsuło się
i to właśnie jest wielka miłość...
Mogę napisać,
że tylko Ty,
że tylko z Tobą na zawsze
lecz Ty to wiesz, uśmiechasz się
gdy tylko na Ciebie popatrzę...
Więc patrzę na Ciebie
kolejny raz,
jest noc i dzieci już śpią...
Słyszysz w tej ciszy jak me serce gra?
Dziękuje Ci za miłość i dom...
Kocham.
sciskam mocno i caluje
[ Dodano: 2008-02-15, 07:56 ]
czy juz tutaj nikt nie zaglada??
zmykam do pracy,a dzis bedzie po Walentynkach duzo pracy
i caly ten weekend taki w pracy tez bedzie
do wieczorka
[ Dodano: 2008-02-16, 08:24 ]
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość