A ja chyba się załamię
Norbert drugi dzień już nie zrobił kupki i o ile wczoraj było z nim wszystko ok to dzisiaj się strasznie męczy.. Spina się, puszcza bąki a kupa nie chce wyjść. Co przyśnie to zaraz się budzi. Dawałam mu herbatkę koperkową na trawienie, próbowałam termometrem, przyciskałam mu nóżki i nic nie poszło. Co mogę by mu ulżyć? Coś czuję, że ta noc lekka nie będzie
Oprócz tego staram się wyleczyć u niego ciemieniuchę choć sama nie wiem czy to to - na brewkach miał na pewno bo zrobiły mu się takie żółtawe strupki, ale na główce i czółku porobiły mu się takie krosteczki jak maku.
W dodatku czuję się taka osamotniona
Nie ma nikogo kto by mi pomógł, kto by wyręczył. Nawet tu gdzie mieszkam nie ma nikogo kogo mogłabym o coś poprosić. Rafał nocki robi więc tak jakby go wcale nie było. Ja natomiast muszę mu zrobić kanapki do pracy, zrobić mu obiad a sama głodna chodzę bo nie mam czasu zjeść nawet
.
[ Dodano: 2008-02-11, 22:45 ]iwona83 pisze:Kasia no to uzupelniam Maja Maria 05.12.2007 wazyla 3300 i mierzyla 51cm
A do czego to? Czy ja też mam podać?
[ Dodano: 2008-02-12, 08:37 ]Och.. dzisiaj ja pierwsza.. Karmie swojego malca. Kupke zrobil.. pam obojgu przynioslo to ulge.
Iwona, czy Twoja Majka tez tak miewa ze kupki nie moze zrobic? I czy dopajasz ja? Przy karmieniu modyfikowanym to wskazane wiec pewnie tak. A ile dajesz jej do picia?
Tak wogole to dzien dobry dziewczyny..