dobranoc ........
unas choroba dopadła Jakuba .........
hej, wreszcie mogę coś napisać, zacznę od basenu, było świetnie, mały szalał w wodzie, chlupał rączkami nogami tak że sama prowadząca była zaskoczona jego reakcją, pytałam mnie czy on to napraqwdę po raz pierwszy na basenie i czy jest taki żywotny od urodzenia 
, mnie już choroba mija ale zaraziłam Mateusza i jest chory, w nidzielę byliśmy u lekarza na ostrym dyżurze i babka stwierdziła że jest podziębiony, powiedziałam jej że kaszle że ten kaszel jest raz suchy a raz wilgotny, ale coś mi sie jej diagnoza nie podobała i umówiłam się do tego sprawdzonego lekarza którego szukałam wieki ja nie rozumiem jedni lekarze poświęcają na badanie dziecka 2 min a inni 10... no więc ten mój sprawdzony stwierdził wstępne zapalenie oskrzeli i powiedział że tak będzie ze infekcja nie będzie zatrzymywała się na gardle tylko schodziła dalej oczywiście na tle alergicznym, więc teraz za zadne skarby nie mgę pozwolić zeby mały był w jakiś sposób zainfekowany bo to oznacza zapalenie oskrzeli, zresztą ja też takmiałam zawsze chorowałam i odziedziczył to po mnie, może i ja jestem alergikiem ale o tymnie wiem... mam antybiotyk i syropy, zapytałam sie go o próbę prowokacyjną odnośnie skazy a on na to czy mały miał robione badanie IgE oczywiście nie miał... dał mi skierowanie i mam zrobić, a tak poza tym to mały ma apetyt nie gorączkuje śpi tak jak zawsze rozrabia więc oprócz kaszlu nic mu nie jest, ale cieszę się ze trafiłam na specjalistę fakt że muszę jechać do niego godzinę i wydać 60 zł ale warto, ja szukam pracy bo kasy mało, jeśli się u brata wyjaśnito może za miesiąc już bedę pracować jako pomocnik przedstawiciela, imoze od września już samodzelnie ale to wiąze się z zakupem drugiego samochodu.... no ale popisałam
, mnie już choroba mija ale zaraziłam Mateusza i jest chory, w nidzielę byliśmy u lekarza na ostrym dyżurze i babka stwierdziła że jest podziębiony, powiedziałam jej że kaszle że ten kaszel jest raz suchy a raz wilgotny, ale coś mi sie jej diagnoza nie podobała i umówiłam się do tego sprawdzonego lekarza którego szukałam wieki ja nie rozumiem jedni lekarze poświęcają na badanie dziecka 2 min a inni 10... no więc ten mój sprawdzony stwierdził wstępne zapalenie oskrzeli i powiedział że tak będzie ze infekcja nie będzie zatrzymywała się na gardle tylko schodziła dalej oczywiście na tle alergicznym, więc teraz za zadne skarby nie mgę pozwolić zeby mały był w jakiś sposób zainfekowany bo to oznacza zapalenie oskrzeli, zresztą ja też takmiałam zawsze chorowałam i odziedziczył to po mnie, może i ja jestem alergikiem ale o tymnie wiem... mam antybiotyk i syropy, zapytałam sie go o próbę prowokacyjną odnośnie skazy a on na to czy mały miał robione badanie IgE oczywiście nie miał... dał mi skierowanie i mam zrobić, a tak poza tym to mały ma apetyt nie gorączkuje śpi tak jak zawsze rozrabia więc oprócz kaszlu nic mu nie jest, ale cieszę się ze trafiłam na specjalistę fakt że muszę jechać do niego godzinę i wydać 60 zł ale warto, ja szukam pracy bo kasy mało, jeśli się u brata wyjaśnito może za miesiąc już bedę pracować jako pomocnik przedstawiciela, imoze od września już samodzelnie ale to wiąze się z zakupem drugiego samochodu.... no ale popisałam
Dzień dobry wszystkim
U nas wszystko w normie i też czekamy na wiosnę, bardzo, bardzo, bardzo.
magda26, wózek narazie sprawdzony tylko raz jak byliśmy w Radomiu w Centrum Handlowym, tam sprawdził się rewelacyjnie. Narazie na codzień w nim nie wożę Karola, bo śpiworek mam do starego wózka, a do tego nie pasuje, czekamy więc na tą wiosnę i ciepełko z większymi próbami. A że wózek bardzo mało miejsca zajmuje, to mi nie przeszkadza
U nas wszystko w normie i też czekamy na wiosnę, bardzo, bardzo, bardzo.
magda26, wózek narazie sprawdzony tylko raz jak byliśmy w Radomiu w Centrum Handlowym, tam sprawdził się rewelacyjnie. Narazie na codzień w nim nie wożę Karola, bo śpiworek mam do starego wózka, a do tego nie pasuje, czekamy więc na tą wiosnę i ciepełko z większymi próbami. A że wózek bardzo mało miejsca zajmuje, to mi nie przeszkadza
-
Patrycja.le
- Mistrzu dwa tysiace!
- Posty: 2070
- Rejestracja: 08 mar 2007, 12:45
Dzień dobry
Ja dzisiaj nawet wyspana. Wczoraj trochę posiedziałam i poszłam spać ok 23 wchodzę do łóżka żeby pospać a mój malutki oczy wielkie i ani myśli spać dalej. Powalczyłam z nim prawie godzinkę i w końcu zasnął.
kate_k82, dobrze że masz tego specjalistę. Na szczęście ja też znalazłam panią doktor która jest na medal.
Ja dzisiaj nawet wyspana. Wczoraj trochę posiedziałam i poszłam spać ok 23 wchodzę do łóżka żeby pospać a mój malutki oczy wielkie i ani myśli spać dalej. Powalczyłam z nim prawie godzinkę i w końcu zasnął.
kate_k82, dobrze że masz tego specjalistę. Na szczęście ja też znalazłam panią doktor która jest na medal.
Hej!!!
Kate to nieciekawie...Biedni jesteście z tymi chorobami..Mam nadzieję, że wszystko się dobrze skończy. A basen...hehehe, mały pływak nam rośnie
I powodzenia w pracy!!!
a czemu na GG mi nie odpowiadasz??????????
U nas noc masakra......Hania nie wiem czemu płakała...padała ze zmęczenia ale nie spała. Nosiłam ją, leżała z nami...
Jakoś usnęła...chyba brzuszek ją bolał, bo jak pofikała nóżkami to było lepiej. Ale chyba od 6znów nie śpi...Śpiąca była, ale ani Boże daj spać........ 
Więc i ja już na nogach.
Super, bo zjadła śniadanko, bez protestów, wcięła kawałek bułeczki z szynką a trochę z dżemem, popiła herbatką z łyżeczki i cała szczęśliwa. Ja też...Teraz urzęduje gdzieś na podłodze, ale dziś ma dzień chodzenia, więc oprowadzam ją jak szalona.
A cwaniara mała już wie, że jej puszczam Lili, więc jak tylko siedzę przy kompie to podchodzi, wspona się po moich nogach i tak długo piszczu aż ją podniosę. A potem cała sztywna, trzęsie się i czeka na piosenkę
jaja jak berety, mówię Wam...
Miłego dnia wszystkim. Mój średni będzie bo fatalnie się czuję...
Kate to nieciekawie...Biedni jesteście z tymi chorobami..Mam nadzieję, że wszystko się dobrze skończy. A basen...hehehe, mały pływak nam rośnie
I powodzenia w pracy!!!
a czemu na GG mi nie odpowiadasz??????????
U nas noc masakra......Hania nie wiem czemu płakała...padała ze zmęczenia ale nie spała. Nosiłam ją, leżała z nami...
Jakoś usnęła...chyba brzuszek ją bolał, bo jak pofikała nóżkami to było lepiej. Ale chyba od 6znów nie śpi...Śpiąca była, ale ani Boże daj spać........ Więc i ja już na nogach.
Super, bo zjadła śniadanko, bez protestów, wcięła kawałek bułeczki z szynką a trochę z dżemem, popiła herbatką z łyżeczki i cała szczęśliwa. Ja też...Teraz urzęduje gdzieś na podłodze, ale dziś ma dzień chodzenia, więc oprowadzam ją jak szalona.
A cwaniara mała już wie, że jej puszczam Lili, więc jak tylko siedzę przy kompie to podchodzi, wspona się po moich nogach i tak długo piszczu aż ją podniosę. A potem cała sztywna, trzęsie się i czeka na piosenkę
jaja jak berety, mówię Wam...
Miłego dnia wszystkim. Mój średni będzie bo fatalnie się czuję...
hej.....helllo...witam sie z ranca....
no i kilka nocnych pobudek zaliczonych bo mojej malej glizdzie cos sienpomylilo i chciala 2 razy wstawac
...szalona 
....udalo mi sie ja ujazmic i wstala po 7.15...wiec spoko....
Zborra dawaj Hanke z obsikanymi rajtuzami!!!!!!!!!!!!!!!!!!!cekam moja dzis tez siusnela nam do lozka...w przerwie miedzy pampersami....
no i kilka nocnych pobudek zaliczonych bo mojej malej glizdzie cos sienpomylilo i chciala 2 razy wstawac
...szalona ....udalo mi sie ja ujazmic i wstala po 7.15...wiec spoko....
Zborra dawaj Hanke z obsikanymi rajtuzami!!!!!!!!!!!!!!!!!!!cekam
moja dzis tez siusnela nam do lozka...w przerwie miedzy pampersami....a tu Hania...
dzieli się ciachem
http://pl.youtube.com/watch?v=ReNjGHxnYAg
i pokazuje oko
http://pl.youtube.com/watch?v=T-3NX6R16Zk
dzieli się ciachem
http://pl.youtube.com/watch?v=ReNjGHxnYAg
i pokazuje oko
http://pl.youtube.com/watch?v=T-3NX6R16Zk
super Hania
mozecie mi wierzyc lub nie,ale Maya nie daje mi sie juz nagrywac
....jak widzi aparat to albo mysli ze robie zdjecie i zamiera w bezruchu albo szybko chce mi go zabrac...juz od jakiegos czasu nie potrafie jej nagrac .....a tez tak bym sie chciala pochwalic a nie moge 
ale to nic...gadalam dzis z mamą i wiecie co....okradli nas....moze nie tak bardzo ale jednak ktos grasuje....w szoku jestem....ukradli mamie duzy garnek z taką super zaroodporna pokrywą.....sprzed drzwi ...mieszkamy w domku jednorodzinnym i ktos wszedl na podworko...wszyscy wczoraj garnka glupiego szukali i nic...tylko pod plotem lezaly owoce z kompotu ....wszyscy są w szoku...taka spokojna okolica....
mozecie mi wierzyc lub nie,ale Maya nie daje mi sie juz nagrywac
....jak widzi aparat to albo mysli ze robie zdjecie i zamiera w bezruchu albo szybko chce mi go zabrac...juz od jakiegos czasu nie potrafie jej nagrac .....a tez tak bym sie chciala pochwalic a nie moge
ale to nic...gadalam dzis z mamą i wiecie co....okradli nas....moze nie tak bardzo ale jednak ktos grasuje....w szoku jestem....ukradli mamie duzy garnek z taką super zaroodporna pokrywą.....sprzed drzwi
...mieszkamy w domku jednorodzinnym i ktos wszedl na podworko...wszyscy wczoraj garnka glupiego szukali i nic...tylko pod plotem lezaly owoce z kompotu ....wszyscy są w szoku...taka spokojna okolica....Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość