Oj chyba faktycznie się wszystkie dziś kochają
Dziękujemy za życzonka, my też
Igusi życzymy dużo uśmiechu
Karol spał dwie godziny, bo nie poszliśmy na spacerek, u nas padało jakieś coś ni deszcz, ni śnieg. A ja obiadek gotowałam: dziś miłosna chińszczyzna

pranko zrobiłam, koleżanka na kawkę wpadła, troche w kuchni posprzątałam i zleciało
Teraz już maluch rozrabia, uwielbiam go, to moje ulubione zajęcie patrzeć jak on poznaje świat
Kartki walentynkowe podostawałam, od kolegów również, co niesamowicie umiliło mi dzisiejszy dzień. A co mąż przygotuje, zobaczymy

wieczorkiem
