LIPIEC 2007

[joanna1111]

Jak siedze w domu to czesto cos gotuje fajnego i co zajmuje troche czasu.Wczesniej bylo wszystko szybko,szybko.No i facet ma radosc bo w koncu kobieta w domu,obiadek Narazie mam czas i ochote ale potem

[barbapuppa]

ooo, mój dzidziuś was właśnie pozdrawia, chyba smakowalo mu ciasteczko, ale zaraz dołoże mu barszczykiem, to zobaczymy czy będzie kopało

no jak sie jest samemu w domku, to rzeczywiście ma się trochę czasu, ja to przy Wiki mogę tylko coś konkretnego zrobić jak śpi, co prawda coraz częściej bawi się sama, ale i tak muszę wszystko podziwiać, więc nie mogę niczego zrobić 100% od początku do końca

[joanna1111]

Wierze Ci Basiu ale fajna pociecha widac na zdieciu a potem bedzie jeszcze wiecej pracy bo bedziesz miala juz dwojke

[małolata]

barbapuppa, coś mi się wydaje, że teraz to chętnie byś ponarzekała, że Wiki ciągle potrzebuje Twojego towarzystwa, ale..jeszcze kilka lat i sama będziesz się o to upominała! I to właśnie jest okropne dla mamuś, w dorastających dzieciaczkach...

[joanna1111]

Dzisiaj nasza pociecha znowu wariowala o 5 rano i moj facet jak zlapal mnie za brzuch to nie chcial uwierzyc ze mala tak kopie a niedawno nie bylo nawet dobrze wyczuwalna.Ucieszyl sie

[ Dodano: 2007-03-23 ]
Pewno ze male dzieci potrzebuja naszej troski a potem staja sie samodzielne i juz mniej lub w ogule,ale to tez zalezy od wychowania.Cora zawsze przyjdzie do matki nawet po slubie.Syn moze mniej ale sie zdarza

[małolata]

Asiu, no tak, tak. Ale w pewnym momencie, już nie potrzebuje najukochańszej mamuni tak często. Zaczyna się chadzanie do koleżanek i inne takie...I wtedy nie jest się już jedyną istotą dla maleństwa. Och, jakie to smutne...

[barbapuppa]

no i proszę po barszczyku dzidzia chrapie, a może od biagania po schodach, no w każdym razie mam chwilę spokoju od dzieciaków, bo Wiki też jeszcze spi

[joanna1111]

No to sie zgadza ale o tym co ty mowisz to nastolatkowie.A to jest glupi wiek wiem po sobie ale chyba kazdy. A potem? Do kogo udaje sie corka jak jest w ciazy? Lub dumny syn ze zostanie ojcem.Rodzice zawsze w moim przekonaniu beda rodzicami. Czy ich w tym czy innym momencie potrzebujemy bardziej czy mniej.

[ Dodano: 2007-03-23 ]
Przylacz sie Basiu do powaznego tematu.Ty juz masz doswiadczenie

[barbapuppa]

przepraszam byłam na zupce, a jak zwykle nie dostałam powiadomienia że ktoś odpisał

[ Dodano: 2007-03-23 ]
to prawda, że dziewczynki bardziej lgną do matek w kazdym wieku, moje kolezanki mają chłopców i niestety nie mają takich czułości i przytulań ze swoimi synkami jak ja z moją Wiki
owszem będąc nastolatką potem trochę się rozluźnia, ale i tak jest nieźle
u mnie dodatkowym atutem jest to, że mój mąż dopiero od 6 m-cy pracuje w Krakowie, a przedtem wpadał na weekendy, wiec Wiki bardziej zżyła się ze mną i moimi rodzicami i nieważne co i kto, tylko zawsze najważniejsza jest mama, mama wie wszystko najlepiej, najfajniej się bawi, najlepiej karmi i usypia, na szczęście chętnie bierze prysznic z tatą, bo bym miała przechlapane, ale i tak skacze jak zwariowana 2x w tygodniu jak ma się ze mną kąpać w dużej wannie

[małolata]

No Asiu, powiem Ci że moja ciotunia ma córe (skończyła 5 lat) i już od roku do koleżanek ciągle łazi, bo woli się z nimi bawić niż z Mamką. Oczywiście kocha mamusię, ale...wujek też kochany, bo z nią w piłkę gra, ciocia, bo jej zawsze kredki i blok do rysowania daje. A najbardziej to tęskni za moim psem