Jak pracowałam i jeździłam do pracy autobusem, to wyczekiwałam brzuszka między innymi dlatego, zeby mi miejsca ustąpili
niestety nici z tego, bo nic nie było widać, a ja ledwo zywa dojezdzałam do miejsca przeznaczenia, często niestety musiałam wysiadać po drodze zeby na ludzi nie
(aaale byłby obciach) teraz brzunio widoczny, ale nigdzie komunikacją miejską nie jezdzę, ciekawe jak by było
Swoją drogą trochę niesprawiedliwe jest, bo kiedy kobieta najgorzej się czuje w ciązy (w I trymestrze) to nic po niej nie widać i musi się męczyć na stojaka w autobusie, a kiedy juz wszystko po niej widac, to juz często dobrze się czuje, ale miejsca jej się ustępuje