Dobry dobry!!!!
Mialam cholerne zaleglosci.
Bow tym tyg to albo pracowalam -po15 godzin.. albo spalam.
U nas wszystko super. Zmianyzmianyzmiany..
Duzy jutro wyjezdza na kontrakt do Szwecji.
Wraca za 2 tygodnie. Ale i tak bedzie to dla mnie wiecznosc.
Nie rozpaczam. Pokico- siedzimy i notujemy, co zaraz pakowac. Sajgon
Caly dzien randkowalismy, bylismy w rest chinskiej,potem w knajpce na kawie..
Szalenstwo
Misio tez szaleje. Zasuwa po calym domu i sciera kurze. Wcina jak chory słon i rosnie w tempie niesamowitym. Dalej nie czai po co uzywac nog przy raczkowaniu i jestesmy nadal w fazie robala. Nogi nie pracuja, ale za to jezor musie rozwiazalicalymi dniami krzyczy: dajdajdajdaj... nienienienie.. mamamamama.. tajtajtaj.. Jest przeslodki.. Aczkolwiek wymaga mnostwo uwagi i chwilamy mamygo dosc
no ale to przeciez samo zycie
Czytalam. Nadrobilam.Widzialam klotnie i spor o postach itp.
Ja generalnie malo slodze. Bo na codzien mam twarde poczucie humoru, jestem troche cyniczna i taka o. Ale czytac was lubie
Zadnych artykulow, gazetek mamusiowych , nowinek nie czytam.Juz. Bo kiedys czytalam. a teraz szkoda mi na to czasu- bo go u mnie jak na lekarstwo.. Poza tym o swoim dziecku niczego sie z gazet nie dowiem. Jest zdrowiutki, usmiechniety, rozwija sie w swoim tempie i to najwazniejsze.
Jesli chodzi o odejscie Jasnie Pani - spoko. Akceptuje. Przyjelam do wiadomosci. Szkoda - bogrono sie zaciesnia..i pewnie umrze smiercia naturalna. No ale taka kolej rzeczy - przeciez kazdy ma inny charakter i nie ma co klepac o nonono marynie na siłe.
Super patrzec tak troche rzadziej na tt..Widac przynajmniej jak dzieci rosna, jakie robia postepy..Noi to uzaleznienie glupie
Teraz pewnie klepac bede- bo Duzego nie bedzie.. Chyba ze rzuce sie w wir pracy -w ostatnim tygodniu chodzilam jak robocik i wypijalam hektolitrykawy i redbulli.
Poza tym znow pale- tylko w prace. Ale ... notak jest w gastro. Wciaga
Kocham ta prace. Teraz bym mogla sie opitalac.. Duzy dostal niesamowita prace za (jak dla nas ) kolosalne stawki.. Ale nie wyobrazam sobie teraz siedziec w domu..
Juz mamy rozpiske jak bedziemy szalec.. i co sobie kupimy:): hyhy.
Rozpisalam sie. Ale to za caly tydzien
Ide pakowac tego mojego Losia.. bo i tak zapomni miliona rzeczy
Dobranoc :-*