Jezu Edytko nie mam pojęcia jak pomóc, nie raz wyprałam wkładkę



Nelluś for you http://allegro.pl/item345333773_najwyzs ... 0_el_.html Już mi opuchlizna zeszła. Ja czasem tak reaguje, np nie mogę za bardzo jeść pestkowców bo mam wrażenie że gardło mi puchnie, a orzechów laskowych- to już mogę zapomnieć.
A z krawęznikiem Wiki nie ma problemów, dlatego pewnie tak rwie się do schodzenia po schodach, a jak tu ją upilnować, zamykam drzwi to musze ją trzytmac za kaptur, bo na rękach sie wyrywa i drze w niebogłosy, potem znosze ją, potem wózek, zanim go zniosę ona już jest w połowie schodów na górę

A patrz Iwciu a ja miałam zero mdłości i jest dziewczynka

A kotek fajny, szkoda że mąz ma alergię...