Awatar użytkownika
Zulcia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5016
Rejestracja: 07 maja 2007, 10:52

11 kwie 2008, 23:24

emalia30, może i jest w tym część prawdy,bo 2 tyg. przed porodem usg pokazało,że Zuzia waży 2800,a urodziła się 3400.Chyba by tyle nie przybrała na wadze przez 2 tyg? :ico_noniewiem:
Hm,to ja z Was jestem chyba największy leniuszek :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: ,bo mój dzień wygląda mniej więcej tak:rano przygotować i odprowadzić Zuzię do przedszkola,potem małe zakupy,ogarnięcie mieszkania i ugotowanie obiadu.No i potem zajmowanie się Zuzą i jakiś spacer,ew.zebranie.Ale to już raczej ciężkie nie jest :ico_oczko:
To i ja się już żegnam z Wami,kolorowych snów i przespanej nocki.
Obrazek

[ Dodano: 2008-04-12, 09:11 ]
Obrazek
Obrazek
Witam i zapraszam na kawkę i śniadanko :ico_oczko:
U nas może będzie ładnie,bo słonko zza chmurek wygląda :ico_haha_02: To dobrze,bo marzy mi się długi spacer.Miłego weekendu życzę :ico_haha_02:
Zmykam robić córci śniadanko,bo już wstała,do sklikania później :ico_papa:

[ Dodano: 2008-04-12, 09:13 ]
Monisiu i co,wzięło Cię już?Masz jakieś objawy porodu?

szczako
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1651
Rejestracja: 15 paź 2007, 19:06

12 kwie 2008, 10:21

Monika, ja niestety o tych pasach z TV shopów się nie wypowiem. Nie znam nikogo, kto by ich używał, więc nie wiem czy się sprawdzają.

Ewelina, jeżeli chodzi o rozstępy, to (odpukać) nic nie mam. Raz w tygodniu robię peeling, po każdym prysznicu smaruję się oliwką, a do tego używam kremu Pharmaceris przeciwko rozstępom. Nie wiem czy to to, czy fakt, że ani moja mama, ani babcie rozstępów po ciąży nie miały.

Emalia, fajna ta lista z poprzedniej strony.

Jejku, już "2" z przodu. Jeszcze teoretycznie 29 dni zostało. A ja się taka drażliwa zrobiłam, że mała głowa. Nie wiem jak ten Michał ze mną wytrzymuje :ico_noniewiem:

Ala mi takie tańce ostatnio wyczynia, że żebra i pęcherz to będę miała do wymiany po tej ciąży :ico_haha_01:

Miłego weekendu życzę wszystkim.

Awatar użytkownika
emalia30
4000 - letni staruszek
Posty: 4924
Rejestracja: 09 lis 2007, 11:51

12 kwie 2008, 14:22

Nie wiem czy to to, czy fakt, że ani moja mama, ani babcie rozstępów po ciąży nie miały.
-mysle,ze genetycznie tez jest to uwarunkowane,wiec sie tylko ciesz :)

milusiego weekendziku ,duzo slonca
Obrazek

Awatar użytkownika
Zulcia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5016
Rejestracja: 07 maja 2007, 10:52

12 kwie 2008, 15:34

Jakie pustki są dziś na majówkach.
U nas się rozpadało,więc ze spacerku nici.
mysle,ze genetycznie tez jest to uwarunkowane,wiec sie tylko ciesz :)
Ja też tak słyszałam.Ale moja mama i babcia nie mają rozstępów,a ja niestety mam.Ale powiem wam,ze się tym nie przejmuję,Na brzuchu są białe i nie przeszkadzało mi to ubrać kusy opalacz na plaży :-D
Pozdrawiam i idę się zabrać za prasowanie dla Julci.

Awatar użytkownika
emalia30
4000 - letni staruszek
Posty: 4924
Rejestracja: 09 lis 2007, 11:51

12 kwie 2008, 17:16

hej
wczoraj wam wkeilam co nie co o pielegnacji maluszka a dzis wyszukalam o laktacji:)

Temat drugi: Laktacja:

Tu napiszę zasady:
1. Karmienie trwa nawet 40 min, więc musimy mieć wygodną pozycję,
2. Przykładamy dziecko do piersi (NIE PIERŚ DO DZIECKA!!!!!)
3. Brzuszek dziecka do naszego brzucha,
4. Główka leży na przedramieniu lub zgięciu łokciowym,
5. Plecy dziecka leżą na przedramieniu, a dłonią podtrzymujemy pupkę,
6. dziecko MUSI mieć prosty kręgosłup,
7. Twarz malca na wprost piersi a usta naprzeciw brodawki,
8. Podajemy dziecku pierś podtrzymując ją czterema palcami od dołu, a kciuk kładziemy na górze, daleko od brodawki,
9. Nie ściskamy piersi!!!
10. Czubek noska i broda dotykają piersi (przy dużych piersiach możemy się bać, ze maluch sie udusi, to możemy przytrzymać (NIE PRZYCISKAĆ)
11. Dziecko musi objąć większą część brodawki (nie całą), jeśli mu się to nie uda to wyciągamy pierś i przystawiamy dziecko jeszcze raz,
12. Wyciągając pierś wkładamy w kącik ust dziecka palec, żeby dostało się tam powietrze,
13. Dziecko do karmienia powinno byc lekko ubrane - dla niego to bardzo ciężka praca i się poci,
14. Policzki dziecka w trakcie ssania nie mają prawa się zapadać,
15. Nie może być słychać cmokania,
16. Piersi nie mają prawa boleć, jeśli bolą przystawiamy jeszcze raz,
17. Nie ma potrzeby dopajania dziecka - pokarm wystarcza jako danie główne, deser, kompocik, przystawka
No i często w czasie karmienia naturalnego pod koniec robi kupkę, wtedy po karmieniu przewijamy. Może tak się zdarzyć na początku, że w czasie każdego karmienia dziecko będzie robiło kupkę.

[ Dodano: 2008-04-12, 17:20 ]
U nas się rozpadało,więc ze spacerku nici.
-a u mnie jest burza z gradem,deszczem dajcie spokoj,ale mimo t grill wciaz trwa-mam dzis male co nie co :-D

Awatar użytkownika
Zulcia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5016
Rejestracja: 07 maja 2007, 10:52

12 kwie 2008, 19:41

emalia30, za to to Ci bardzo dziękuję,muszę sobie do zakładek ta wsadzić.Miałam problemy z laktacją,karmiłam Zuzię tylko 3 miesiące,potem zaczął mi pokarm zanikać i przeszłam na butelkę zamiast walczyć.Mam nadzieję,że teraz się uda karmić małą dłuuugo,w każdym razie będę się bardzo starała.
16. Piersi nie mają prawa boleć, jeśli bolą przystawiamy jeszcze raz,
No właśnie,mnie dlatego tak bolało,bo za płytko przystawiałam.
17. Nie ma potrzeby dopajania dziecka - pokarm wystarcza jako danie główne, deser, kompocik, przystawka
I tego też będę się trzymać.

[ Dodano: 2008-04-12, 19:42 ]
grill wciaz trwa-mam dzis male co nie co :-D
Smacznego :ico_haha_02:

[ Dodano: 2008-04-12, 19:46 ]
A ja znalazłam coś takiego.
Jak zwiększyć wydzielanie mleka

Jeżeli zdarzyło się, że z jakiegoś powodu (np. wyjazd, pobyt w szpitalu) nie karmiłaś swojego dziecka przez pewien czas, a ściąganie pokarmu nie było wystarczająco efektywne i wyraźnie zmniejszyła się jego ilość, musisz zadbać o wzrost jego wytwarzania. Najlepiej działa ponowne i częste karmienie dziecka, zgodne z jego potrzebami. Wbrew pozorom, ilość pokarmu bardzo szybko, nawet w ciągu dwóch dni, ponownie dostosuje się do zapotrzebowania niemowlęcia i częstość karmień powróci do normy.

Jeżeli jesteś zaniepokojona, czy Twój maluch najada się w ten sposób, poproś o poradę pediatrę. Oceni on stan dziecka i rozwieje Twoje wątpliwości. Zdarza się, że zaniepokojona mama dokarmia dziecko w godzinach wieczornych, żeby nie było głodne i spokojnie przesypiało noc. Tymczasem karmienia w porze nocnej szczególnie silnie stymulują laktację, nie należy więc z nich rezygnować. W przeciwnym razie laktacja ulegnie stopniowej redukcji, co w efekcie skróci okres karmienia piersią.

Aby jak najdłużej utrzymać laktację, wystarczy karmić dziecko tak często jak tego chce, także w porze nocnej, a pierwsze dodatkowe pokarmy (najczęściej jest to zupka jarzynowa) wprowadzić do diety malucha dopiero po ukończeniu przez niego 6 miesięcy.

[ Dodano: 2008-04-12, 19:50 ]
I teraz już wiem,czemu straciłam pokarm.Moja Zuzia w nocy przesypiała ponad 6 godz.A ja się z tego cieszyłam :ico_puknij:

[ Dodano: 2008-04-12, 20:01 ]
A to na poprawę humoru,żebyście wiedziały co nas czeka :ico_oczko:
Lokomotywa

Z pamiętnika młodej matki dwójki dzieci, z których jedno jest malutkie, a drugie maleńkie
(z wyrazami pamięci i uznania dla twórczości J. Tuwima)

Matka na spacer zimą wybywa,
Ciepło ubrana, i pot z niej spływa.
Dzieci okrywa.

Goni i sapie, dyszy i dmucha,
Żar z rozgrzanego jej brzucha bucha:
But - jak gorąco!
But - jak gorąco!
But - jak gorąco!
But - jak gorąco!

Już ledwo sapie, już ledwo zipie,
Spod czapki Młody już okiem łypie.

Plecaki do niej podoczepiali
Wielkie i ciężkie, jakby ze stali,
I pełno rzeczy w każdym plecaku,
W jednym paluszków, a w drugim maku,
A w trzecim siedzą oba Grubasy,
Na plecach czuje wszystkie obcasy.
A czwarty plecak pełen bananów,
W piątym szaliki dla obu panów,
W szóstym łopata, o! jaka wielka!
I jeszcze z piciem ciepłym butelka.
W siódmym są kremy, puder, pieluchy,
W ósmym słoń, niedźwiedź i dwie poduchy,
W dziewiątym same potrzebne troczki,
W dziesiątym klucze, soczki i smoczki,
A tych plecaków jest ze czterdzieści,
Nikt nie wie ile się w nich pomieści!

Lecz choćby przyszło tysiąc atletów
I każdy zjadłby tysiąc kotletów,
I każdy nie wiem jak się wytężył,
To nie udźwignie! Matka zwycięży!!!

Podrzuca tobołki i w ruch krok po kroku,
Plecaki telepią przy każdym jej boku.
I biegu przyspiesza, i gna coraz prędzej,
I dudni, i stuka, łomoce i pędzi.
A dokąd? A dokąd? A dokąd? Na wprost!
Do sklepu, do banku, na pocztę - przez most,
Na górkę - przez tunel, na placyk - przez las,
I spieszy się, spieszy, by zdążyć na czas,
Do taktu tupoce i puka i stuka to:
Tak to to, tak to to, tak to to, tak to to,

Gładko tak, lekko, tak toczy się w dal,
Jak gdyby śpieszyła wieczorem na bal.
Do przejścia dobiega zziajana, zdyszana,
Ups! Nagle wypada zabawka blaszana...
A skądże to, jakże to, czemu tak gna?
A co to, a kto to, to Synek tak pcha?
Że ledwo utrzyma, nie zrobi buch-buch?
To Dziecko wprawiło zabawkę tę w ruch!
Dogania, brakuje już tylko trzech kroków,
A Malec pogania nogami z dwóch boków,
I gnają i pchają i jakoś się toczy
Mateczki-Poleczki żywot ten uroczy.

Do domu pospiesza, wciąż biegnie piechotą, to:
Tak to to, tak to to, tak to to, tak to to!...

Magdalena Wdowiak

MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

12 kwie 2008, 21:53

witajcie kochane :-) ja jeszcze na szczescie w dwupaku, choc nocka byla ciezka... mialam nawet kilka silniejszych skorczow, ale rozeszlo sie po kosciach :-D
dzis jestem nie do zycia... wszystko mnie wkurza, od rana z byle powodu placze... bylismy na zakupach... kupilam te mebelki, ale nie taki zestaw jak planowalam bo promocja sie skonczyla i ceny nie byly za atrakcyjne :ico_zly: ... oczywiscie to byl pierwszy powod mojej histerii :ico_puknij: - bo ja zawsze mam pecha... jak juz sie na cos zdecyduje i napale , to albo wykupia, albo okaze sie strasznym dziadostwem, albo bedzie po promocji :ico_placzek: ... na zakupach zeszlo 3 godziny :ico_zly: a planowalam sie w godzinie wyrobic...po poludniu sprzatanie "dolu", pranie... i placka jakiegos chcialam upiec bo jutro przyjezdzaja znajomi... oczywiscie sie nie wyrobilam i polowa rzeczy - w tym placek zostaje na jutro :ico_olaboga: , Wiktorek dzis normalnie przeszedl samego siebie- caly dzien dokuczal, rozrzucal zabawki, a nawet byl opryskliwy :ico_szoking: a na sam wieczor moj mezus wbil ostatni gwozdz do trumny - zamiast spedzic weekendowy
wieczor rodzinnie, to zalaczyl konsole :ico_zly:
no i jak tu w spokoju donosic ciaze? jesli dookola wszyscy beda mi zapewniac takie wrazenia to szybki porod mam gwarantowany :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Zulcia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5016
Rejestracja: 07 maja 2007, 10:52

12 kwie 2008, 23:14

MONIKAB fr, przykro mi z powodu dzisiejszego dnia.Nie martw się,jutro będzie lepiej.Z suwaczka wynika,że masz termin jak ja,na 12 maja,więc lepiej niech te nasze skarby jeszcze posiedzą w brzuszkach :ico_haha_02: A jutro się zrelaksujesz i spędzisz miłe popołudnie ze znajomymi.

MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

12 kwie 2008, 23:42

dzieki Zulciu, chyba u mnie to hormony szaleja ostatnio... z Wiktorkiem jak bylam w ciazy to na poczatku mialam straszne humory... teraz widze odwrotnie- pod koniec sie ujawniaja :ico_olaboga:
a z tym terminem ,to tak do konca nie wiadomo, bo sa w sumie dwa - albo 12 maja, albo 20... nie jest to duza roznica ale pewnie Ala wybierze sobie jeszcze inna date :ico_oczko:

dziewczyny, jaki ja mialam dzisiaj w nocy sen :ico_olaboga: to byscie nie uwierzyly...
snilo mi sie to dodatkowe usg... jak wpatrywalam sie z zaciekawieniem w ekran i dostrzeglam ogromne jajeczka :ico_szoking: i siusiaczka :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: moja Ala zamienila sie w chlopca :ico_szoking: :ico_puknij:
mam nadzieje ze taka niespodzianka mnie nie spotka w rzeczywistosci... :ico_noniewiem: :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Zulcia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5016
Rejestracja: 07 maja 2007, 10:52

13 kwie 2008, 00:13

moja Ala zamienila sie w chlopca :ico_szoking:
Eee.może się nie zmieni :ico_noniewiem: Chociaż różnie to bywa,u bebe_boom się zmieniła :ico_oczko:

[ Dodano: 2008-04-13, 00:18 ]
Zmykam spać,bo już późno,do jutra,śpijcie dobrze.
Obrazek

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość