Martynko, jak piszesz o Michalku to ja mam zawsze wrazenie jakbym czytala o mojej Mai
Tak, tak Dorotko chyba w wiekszosci związków nie jest dobrze... chociaz ja znam jedna pare naszych znajomych ktorzy są rewelacyjnym małżenstwem... ale od niedawna, wczesniej przez jakies 10 lat tez mieli takie kryzysy jak my teraz... Moze i u nas z czasem zmieni sie na lepsze
A Pawelek fajniutki
on zawsze ma taką roesmiane oczka
U nas noc nie bardzo, Maja nie dostala na noc Nurofenu i obudzila sie z placem, plakala i plakala, nie moglismy jej wcale uspokoic
juz mam dosc tych 3-ek
[ Dodano: 2008-04-17, 08:21 ]
A zapomnailam Wam powiedziec - wczoraj P. stwierdzil ze w ciagu tygodnia wydalismy ponad 600zł (nie licząc opłat itp.) i ze to niemozliwe i mi sugeruje ze to ja wydalam
tak sie wsciekłam bo on jest strasznie rozrzutny i nigdy nie liczyl sie z kasa a wczoraj wyskakuje mi z takim tekstem
a jak mu powiedzialam,ze rozdzielamy kase, dzielimy sie wydatkami i kazdy bedzie mial swoje pieniadze to przystopowal (bo u nas to ja zarabiam wiecej
) Nie pozwole sobie zeby mnie rozliczal z kasy, jak che cos kupic to kupie i nie mam zamiaru pytac go czy moge
IDIOTA