Cześć laski!
Jakiś smutaśny ten dzisiajeszy dzień, słonka ni ma, chmury obecne...
Magda co Ci teściowie są nienormalni? Matko ile mozna nękać człowieka, niech juz wrzucą na luz... Ja juz bym chyba obcięła paroma niemiłymi słowami i juz. W niektórych sytuacjach trzeba konkretnie powiedzieć co się myśli, a potem niech juz się dzieje co chce. Ja wiem, ze np. ze swoją bym się nie bawiła, powiedziałabym wszystko co myśle i juz (chociaz w wypadku mojej, to jej by nawet nie doszło do ucha, bo ona nigdy nie słucha co się jej mówi, a jezeli juz patrzy w oczy rozmówcy, to tylko pomacha głową ale i tak nic z tego nie zrobi.). Trzymaj się!
Kamilka nie zadręczaj się kłótniami, przeciez w kazdej normalnej rodzinie one są ;) Czepiamy się męzów i otaczających nas ludzi, bo tak naprawdę wychowywanie dziecka i ciągłe siedzenie w domu starsznie nas wykańcza. Ja bym nawet powiedziała, ze przestajemy się na chwilę rozwijać (pomijając temat maluszków - bo tu się dokształcamy codziennie) ale cała reszta zostaje za drzwiami. I kiedy ktoś zaczyna gadać naprzeciw nam, to wybuch gotowy.
Ja wiem po sobie. Mi się wydaje, ze Karol nie wie ile ja robię, z jego słów wynika, ze ja nie robię nic w domu. Kiedy cała moja uwaga i energia idzie na Wańkę. No i jak się nie wkurzyć i się nie pokłócić kiedy ktoś nie widzi ile my robimy?
A z siostrą się pogodzisz, jesetm pewna, ze o jakiś drobiazg poszło, będzie dobrze!
Wczoraj byłam w swojej pracy. Fajnie zobaczyć te twarze, pogadać z nimi, pokazać pociechę, pochwalić się co potrafi. I tak myślałam..jak mi brakuje tego - wstać rano, wystroić się, pogadać z ludźmi z zewnątrz, wrócić do domu , wyściskać się ze stęsknionymi domownikami i opowiedzieć jak minął dzień

Powiem, ze zgodniej zyliśmy kiedy pracowałąm, poświęcaliśmy sobie więcej uwagi, bo trzeba było wykorzysać kazdą chwilę na tulki, na rozmowy... Bardziej docenialiśmy weekendy. .. a teraz wiemy, ze mamy ogrom czasu dla siebie, wszsytkie dni są takie same.
Matko znowu narzekam! Pewno jakbym poszła do pracy, byłoby źle, bo za mału czasu miałabym na rodzinę

chora jestem chyba
Siedzę i grzebię na allegro w fotelikach.. Kurde jaka to trudna robota. Bosh nie wiem który ja mam wybrać. Przcie ten fotelik posłuzy nam ok. 5-6 lat, więc musi byc wzorowy!
Dziewczyny zdjęcia super! Skąd się ściaga ten program, bo jakoś szczerze mówiąc nie chce mi się szukać

Wybaczcie zgniłemu leniowi! Podacie stronkę? W wolenej chwili coś wymaluję i wyrobię zdjęcia. Myślę, ze w formacie 10x15 będą dobrej jakości. Tak do albumu rodzinnego dodamy. Za 15 lat nikt nie będzie pamiętał o takim programie i jest szansa, ze ludzie uwierzą, ze byłam na okładce VOGUE, Karola plakat obcałowywały dziewczyny , a Wańki portret wiisał w Muzeum Narodowym
[ Dodano: 2008-04-19, 11:27 ]
Asiulka to super, ze tarczyca była tylko fałszywym alarmem! Uff. No, a z wątrobą cóz, trudno, ale skoro piszesz, ze to niegroźne, to ok. Pilnuj się tylko, oszczędzaj się, zeby Ci bilirubina nie skakała. jednym skacze ciśnienie, a Tobie bilirubina

Wazne, ze masz luzackie podejście do tej sprawy.
Frydza gratuluję 5 zębolka
Ach co do tych przeróbki zdjęć, juz zczaiłam

właśnie bawię się z fotami i jadę do laboratorium. Sporo juz się uzbierało zaległych fotek, trzeba jeszcze z Chrztu św. powyrabiać dla mamy, dla gości, no i przy okazji powiem Wam jak wyszły te bajeranckie zdjęcia.