
Teraz tak sobie siedzę przed kompem i nagle poczułam pod skórą taką małą fajną twardą nózię


Staram się myślec pozytywnie ,na tym etapie i tak nic nie mozna zrobić.Słoneczko, nie martw się na pewno z malutką wszystko będzie dobrze, grunt to pozytywne myślenie
co do prania i prasowania też się nie przejmuj - zdążysz, a jak coś to męża i syna zatrudnisz do pomocy
Moja szyjaka skraca sie już od 28 tygodnia, jak byłam w czwartek powiedział ,że już jej praktycznie nie mam , ale rozwarci też , więc się nie denerwuj , ale tak jak lekarz mówił odpoczywaj .Pewnie ,że na wagę dziecko składa sie pare czynników , przede wszystkim ty jesteś drobnej budowy.Najważniejsze ,że wszystko jest okmy byliśmy dziś u gina, niestety szyjka mi się skróciła - miałam wykład na temat też że nic mi nie wolno, nie dośc że nic nie robię to już w ogóle, masakra dziewczynki spore te Wasze maluszki, ale w sumie i wzrost rodziców itp czynniki na to wpływają, mój mały waży 1800 g.
ja przytyłam ok.11 kg od początku ciąży, od ostatniej wizyty nie przytyłam nic, no ale jeszcze trochę do końca mi zostało.
U nas też wiało przez całą noc, strasznieAle u nas w nocy wiało i padało, jak huragan normalnie!
wiem, wiem i ja do ego podchodzę spokojnie, ale mój mężu się wczoraj od gina nasłuchał i wykłady mi potem robił, jaka to ja jestem niedobra bo zamiast siedzieć na nonono, to ja sobie ciągle zajęcia szukam - jasne bo 2 razy na tydz. wyzamiatam i prasuję, to nie ma co ale się narobię, no ale mój Piotrek to troszku panikarz jest, noi martwi się bardzo o nas, to siedzę grzecznie i se nie fikam, żeby sobie nie nagrabić u niegoMoja szyjaka skraca sie już od 28 tygodnia, jak byłam w czwartek powiedział ,że już jej praktycznie nie mam , ale rozwarci też , więc się nie denerwuj , ale tak jak lekarz mówił odpoczywaj
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Amazon [Bot] i 1 gość