MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

22 kwie 2008, 22:41

jak dla mnie zbyteczny wynalazek takie "dwa w jednym"... to tak jakbys kupila zwykle gaziki i spirytusik... na jedno wychodzi :ico_oczko: jak masz to zamawiac specjalnie z Polski, to nie bardzo sie oplaci... :ico_noniewiem:
napewno w irlandzkich aptekach sa takie gaziki pakowane pojedynczo... wystarczy je zwilzyc spirytusem :ico_oczko: i przemywac pepus

Awatar użytkownika
emalia30
4000 - letni staruszek
Posty: 4924
Rejestracja: 09 lis 2007, 11:51

22 kwie 2008, 22:41

w takim razie chyba sprobuje :ico_noniewiem: dziekuje Emilko za odpowiedz :ico_sorki:
-nie ma za co :)
pamietaj o najwazniejszym-obieraj ten czosnek bardzo uwaznie,nic nie odcinaj ,zadnych koncowek,usun tylko oslonke i taki wsadz na noc,a rano wyciagniesz bez problemu,mnie na prawde pomoglo,choc podeszlam do tego z dystansem,ale juz nie mialam nic innego pod reka a bol,pieczenie i dyskomfort byly nie do zniesienia
nie zapomne tego do konca zycia :-D )... takie" trzask" :-D i juz... u jednych wody leca jak Niagara
-i ja tez tego nie zapomne ,u mnie tez Niagara byla i zadna wkladka nie pomogla,chyba jakis pampers dla doroslych ale to tez nie wiem hehe

[ Dodano: 2008-04-22, 22:44 ]
jak masz to zamawiac specjalnie z Polski, to nie bardzo sie oplaci... :ico_noniewiem:
-pytam,bo i tak w firmie tej robie male zakupki i myslalam o dorzuceniu tego ,w koncu to juz nie zawazy,ale skoro piszesz,ze kupie tutaj to nie bede sobie tym glowy zawracac :ico_oczko:

MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

22 kwie 2008, 22:45

Zulciu, teraz pytanie do Ciebie: a jakie to uczucie jak przebijaja pecherz plodowy?
trzeba znac przeciez wszystkie opcje :-D

[ Dodano: 2008-04-22, 22:49 ]
jak uwazasz Emilko... to tak jak z chusteczkami nawilzanymi do pupci.... po co podmywac dzidzie woda z mydelkiem jak mozna szybko zalatwic sprawe chusteczkami jednorazowymi...
roznica jest tylko taka, ze zabiegi pielegnacyjne pepuszka wykonujemy zawsze w domu i nie ma znaczenia ktora opcje wybierzemy (czy gotowca- dwa w jednym czy tradycyjny gazik plus alkohol) jesli chodzi o mycie pupci maluszka to chusteczki sa "darem z niebios" :ico_oczko: :ico_sorki:

Awatar użytkownika
Zulcia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5016
Rejestracja: 07 maja 2007, 10:52

22 kwie 2008, 22:52

Zulciu, teraz pytanie do Ciebie: a jakie to uczucie jak przebijaja pecherz plodowy?
trzeba znac przeciez wszystkie opcje :-D
Nic nie boli i nic nie czułam,położna wzięła takie długie nożyce i po prostu przebiła.Chlusnęło ze mnie sporo tego i dopiero od tego momentu skurcze nasiliły się maksymalnie tak,że prosiłam o znieczulenie.
A co do gazików,to ja sobie kupię,tak na wszelki wypadek,bo 7 lat temu to położna kazała mi kupić zwykły spirytus w spożywczym i rozrobić 2do1.A nie chce mi sie w to bawić.No chyba,że w aptece teraz można kupić 70%.

[ Dodano: 2008-04-22, 22:54 ]
A wracając do pępuszka,to ja to robiłam patyczkami mocno nasączonymi w spirytusie.Jestem ciekawa,czy potrafiłabym tymi gazikami :ico_noniewiem:

MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

22 kwie 2008, 22:55

Zulciu, teraz pytanie do Ciebie: a jakie to uczucie jak przebijaja pecherz plodowy?
trzeba znac przeciez wszystkie opcje :-D
Nic nie boli i nic nie czułam,położna wzięła takie długie nożyce i po prostu przebiła.Chlusnęło ze mnie sporo tego i dopiero od tego momentu skurcze nasiliły się maksymalnie tak,że prosiłam o znieczulenie.
A co do gazików,to ja sobie kupię,tak na wszelki wypadek,bo 7 lat temu to położna kazała mi kupić zwykły spirytus w spożywczym i rozrobić 2do1.A nie chce mi sie w to bawić.No chyba,że w aptece teraz można kupić 70%.
spirytus mozna kupic w aptece...ja bym sie nie bawila w rozcienczanie :ico_oczko:
nie wiem jak w innych krajach, ale u nas to nawet przy wypisie ze szpitala dostaje recepte na ten spirytusik i wtedy mam go za darmo :-)

Zulcia, jak to... NOZYCE? :ico_szoking:

Awatar użytkownika
babe_boom
4000 - letni staruszek
Posty: 4341
Rejestracja: 12 mar 2007, 17:58

22 kwie 2008, 22:56

.Jestem ciekawa,czy potrafiłabym tymi gazikami :ico_noniewiem:
_________________
nie ma nic prostszego a gaziki bardzo wygodne :-D

Awatar użytkownika
Zulcia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5016
Rejestracja: 07 maja 2007, 10:52

22 kwie 2008, 22:57

chusteczki sa "darem z niebios" :ico_oczko: :ico_sorki:
Zgadzam się :-D Chociaz czasem Zuza tak się obkupczyła,że bez mycia się nie dało,bo musiałabym chyba z paczkę chusteczek zużyć.

[ Dodano: 2008-04-22, 22:59 ]
nie ma nic prostszego a gaziki bardzo wygodne :-D
Dzięki,jutro kupię,a przy okazji zapytam o spirytus.
Zulcia, jak to... NOZYCE? :ico_szoking:
Normalnie,takie długie szczypcopodobne,nie widziałam dobrze,bo leżałam i położna mi powiedziała,że przebija mi pęcherz,żeby przyspieszyć poród.

MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

22 kwie 2008, 23:00


[ Dodano: 2008-04-22, 22:54 ]
A wracając do pępuszka,to ja to robiłam patyczkami mocno nasączonymi w spirytusie.Jestem ciekawa,czy potrafiłabym tymi gazikami :ico_noniewiem:
mi sie wydaje ze bardziej z tymi patyczkami trzeba sie "nagimnastykowac" :ico_noniewiem: :-D


a jak dziewczynki WIELORODKI bylo z pepuszkami waszych pierwszych pociech...tzn czy pepowinka byla zaciskana taka klamerka plastikowa czy wiazana ... :ico_noniewiem:
moj Wiktorus to mial taki plastikowy spinacz :ico_noniewiem: innych opcji nie znam a jestem ciekawa..piszcie :-)

Awatar użytkownika
babe_boom
4000 - letni staruszek
Posty: 4341
Rejestracja: 12 mar 2007, 17:58

22 kwie 2008, 23:01

a jak dziewczynki WIELORODKI bylo z pepuszkami waszych pierwszych pociech...tzn czy pepowinka byla zaciskana taka klamerka plastikowa czy wiazana ... :ico_noniewiem:
moj Wiktorus to mial taki plastikowy spinacz :ico_noniewiem: innych opcji nie znam a jestem ciekawa..piszcie :-)
_________________
a wiesz, że nawet nie wiem.... Mai pępuś odpadł w szpitalu bo długo nas tam trzymali (rodziłam w pon o 10 a wyszliśmy dopiero w piątek)

MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

22 kwie 2008, 23:02

Zulciu, strasznie brzmi z tymi nozyczami - kleszczami :ico_szoking: ale skoro piszesz ze nic nie czulas, to i ja nie bede panikowac w razie czego... :ico_oczko:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość