tak, oczywiscie...Laski mieszkające za granicą - a macie ktg podłączone podczas porodu?
Kurczę,a ja jak parłam,to była tylko położna,ginekolog i pediatra.Tłoku nie zauważyłamkiedy "bylam juz gotowa" padlo haslo: no to rodzimy... no i nazbieralo sie personelu co niemiara... sama nie wiem ile...dookola pelno poloznych , pielegniarek i asystentek...raz, dwa , trzy i Wiktor przyszedl na swiat
A mój nie chce ze mną rodzić,a ja zmuszać go nie będę.. w sali bylam sama z mezem,
Zulcia, nie podejmę się odczytania tych skurczy, bo na pierwszym wahania dochodzą do 100%
bylo lekko i przyjemnieMonisiadobrze się Tobą zajęli
W sumie chyba nie miałaś bardzo ciężkiego porodu?
ja nie chce to go nie zmuszaj... moze tylko tak popros delikatnie... to moze zmieni jeszcze zdanie
[ Dodano: 2008-04-24, 19:42 ]A mój nie chce ze mną rodzić,a ja zmuszać go nie będę.. w sali bylam sama z mezem,
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość