Awatar użytkownika
Jagna30
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3396
Rejestracja: 07 mar 2008, 11:08

26 kwie 2008, 23:23

Tyle sie napisalam i mi zjadlo post....wczesniej przez pomylke maz mi skasowal

Witajcie dziewuszki

Nie zagladalam tu przez caly tydzien,a wiec streszcze wam krotko...juz nie chce mi sie pisac

A wiec w srode 23.04. bylam na badaniu glukozy...wyniki byly do odebrania wczoraj(25.04)ale nie mialam do tego glowy,zaraz wam napisze dlaczego

Jak wczesniej pisalam w 23tc na usg wykazalo mi ze mam za malo wod plodowych...zalecenia duzoooooooooooooooo pic.
Bylam u swojego gina,a on tez ze mam pic,a usg zrobimy okolo 30 tc.
Ale to przezciez 7 tyg. roznicy Bardzo sie zawiodlam,ze tak mnie potraktowal A gdyby cos....


Ja postanowilam,ze zrobie usg(dla swojego spokoju)czy picie hektolitrow wody mineralnej przynioslo jakies rezultaty.

Pani dr.tylko przylozyla mi glowice do brzucha od razu mowi ze nie jest dobrze Ze jest ciasno...baaaaaaaaaaaa tych wod jest mniej niz ostatnio ze zalicza to juz do Malowodzia!!!!!!!!!!!!!!!
Pod nieobecnosc meza,(ktory wyjechal w delegacje)towarzyszyla mi moja mama.I dobrze ze ktos ze mna byl...Mialam rozne mysli,tym bardziej ze naczytalam sie o tym w necie...i naprawde czasem skutki malowodzia sa tragiczne w skutkach...
Pani dr. powiedziala ze jest tylko radiologiem i ze powinnam sie skonsulatowac ze specjalista...Podala mi namiary do najlepszego w Bydgoszczy ginekologa dr.Wasilewskiego(ktory tez robi usg)
Powiedziala ze jezeli stwierdzi ze jest Ok,znaczy ze tak JEST...Wrocilam do domu i zaraz zadzwonilam do meza,oczywiscie nie obylo sie bez lez
Zadzwonilam,aby sie zarejestrowac.Pani mowi mi ze jasne ale dopiero 20 maja Jezuuuuuuuuuuuuuuuuu....
Mowie jej co i jak,zlitowala sie i dala mi nr na kom.
Pan doktor mimo ze zajety odbiera moj tel.Znowu musze opowiadac....
Po chwili ciszy,uslyszalam ze mam przyjechac o 18-tej....
Dzien mi sie strasznie dluzyl
Wkoncu nadeszla godzina 0...weszlam do gabinetu z walacym serduchem i starchem...Nie dalo sie nie zauwazyc ze jestem stasznie zdenerwowana
Pan dr. przejrzal moje poprzednie usg.
Zaczal badanie,po kilku sekundach mowi mi ze........jest WSZYSTKO DOBRZE!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jak mi ulzylooooooooooooooooooooo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Potem dr.W. mowil mi co wlasnie widze na monitorze....widzialam narzady wewnetrzne,pelen pecherz,nozki,raczki,wiem ze nie ma zespolu Downa i wiem tez ze jest to coreczka uslyszlam,ze dobrze widoczna jest cipunia(to slowa pana doktora...hehehh)Stwierdzil tez ze niunia jest pyzata
Na koncu podziekowalam,ze znalazl dla mnie czas..................Wrocilam do domu calkiem inna....

Zastanawia mnie fakt,dlaczego tak wyszlo
Dlaczego pani dr. miala zupelnie inne zdanie...........nie wiem,najwazniejsze jest to ze skonczylo sie dobrze.



Tutaj dodam jeszcze wymiary z dwoch badan mojej ksiezniczki

najpierw te z 11-tej(25t 6d)

BPD-61MM
FL-45MM
AC-214MM
Waga-958g
Lozysko w 0 st. dojrzalosci

i teraz ta szokujaca informacja;
Zbyt mala ilosc wod plodowch-jedyna kieszonka ma szer.47 mm-konieczna PILNA konsultacja ginekologiczna....


I te z 18-tej............


BPD-60MM
HC-241MM
AC-212MM
FL-46MM
Waga-813g(ale roznica )
Lozysko w 1 st. dojrzalosci(hmmmmmmmmmmmm)



Hehehehe mialo byc krotko Mam nadzieje,ze 4 raz nie bede musiala tego samego pisac

Pozdrawiam.....ale mi zeszlo
Jak mi sie uda to wkleje jeszcze fotke mojej niuni

[ Dodano: 2008-04-26, 23:34 ]
Obrazek[img]http://[IMG]http://images30.fotosik.pl/203/ed2e7bd6c78f1446.jpg[/img][/img]

CMonikA
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5781
Rejestracja: 11 mar 2007, 12:51

27 kwie 2008, 08:05

Jagna30, cieszę się, że jest wszystko dobrze :)
gratuluję Córeczki ")ja dziś prawie całą noc nie spałam-strasznie bolał mnie brzuch :( wcale się ruszać nie mogłam. teraz jest już ok :) ale strasznie nie wyspana jestem :/ nie wiem jak ja wytrzymam sama z Mają do 17.30 :/ zaraz chyba kawkę wypiję to może mnie trochę rozbudzi. pozdrawiam i miłej niedzieli życze

Awatar użytkownika
Serena
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1140
Rejestracja: 02 lut 2008, 18:53

27 kwie 2008, 10:09

WITAJCIE :ico_ciezarowka:
Jagna30, bardzo mnie to cieszy ze wszystko jest ok :ico_haha_02: super kamień spad z serducha :ico_brawa_01: no gratulacje Córeczki :ico_ciezarowka:
mojamaja.corcia, oj to chyba spac pujdziesz , żeby nocke odespac ;)
pogoda u nas na śląsku super ani jednej chmurki , spacerek murowany dłuuugi :ico_brawa_01: :-D
Wszystkim życze Miłej Niedzieli i pozdrawiam :ico_oczko:

niunia
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 142
Rejestracja: 04 lip 2007, 13:14

27 kwie 2008, 10:36

Jagna30, to sie najadłaś strachu :ico_olaboga: współczuje tego stresu :ico_noniewiem: jak dobrze że wszystko sie wyjaśniło i maleńka bezpieczna- gratuluję córeczki, ale ja jak już pisałam nie nastawiam sie bo wiadomo, niespodzianki z USG to chleb powszedni :ico_oczko: nasza Beatka tez wie cos o tym ;)

u mnie niestety pogoda niepewna chmurzy sie a wy cieszcie sie ciężaróweczki słonkiem!

wczoraj robilismy z m. spore zakupy, miała byc tylko komódka na ciuszki a kuplismy...juz łozeczko z materacykiem, dywanik ( ja na nim ćwiczę bolący kregosłup), kołdry letnie, stolik na kawę na zewnatrz, matę na biwaki-wreszcie znalazłam taką wodoodporną a la płaski materac ;) deskę do prasowania i i jakies drobiazgi, skarbonka pękła ale bardzo sie cieszę z tych zakupów, bo juz zacznę do komódki prac i prasować maleńkie ubranka :ico_brawa_01:

Dobrej Niedzieli :ico_ciezarowka:

Awatar użytkownika
Jagna30
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3396
Rejestracja: 07 mar 2008, 11:08

27 kwie 2008, 12:02

mojamaja.corcia, wspolczuje zlego samopoczucia.

Serena, u mnie pogoda tez dopisuje,chociaz momentami sloneczko znika za chmurami :ico_placzek:

niunia, co do usg,masz racje zdarzaja sie pomylki(ale ja slysze to juz od drugiego lekarza),pozatym poraz pierwszy moglam sie domyslac ze to dziewuszka juz w 15 tc...potem potwierdzenie w 19tc,23tc,25 tc 2 razy....Robie praktycznie usg co miesiac...i widzialam juz muszelke mojej corci :ico_brawa_01: Prawdopodobnie czeka mnie jeszcze 1-2 badania usg...mysle mimo wszystko ze to nie moze byc pomylka :ico_oczko: A Beata... :ico_haha_01: faktycznie ma mala niespodzianke,ale tylko sie cieszyc ...wszystkie dzieci w domu...tzn.parka :ico_brawa_01:

Co do zakupow ja jestem jeszcze daleko w polu...mimo ze mam dwoch synow,nic mi po nich nie zostalo...wszystko wydalam!
Wiec wozek,lozeczko fotelik...i reszta rzeczy przezdemna :ico_olaboga:
Mam troche ciuszkow,pieluszki tetrowe,i....wkaldki laktacyjne...to wszystko.
No ale najwieksze wyzwanie to remont w mieszkaniu :ico_olaboga: bedzie troche pracy.


Pozdrawiam was :ico_ciezarowka: :ico_ciezarowka: i rowniez zycze milej i spokojnej niedzieli,dlugich spacerkow :ico_oczko:

[ Dodano: 2008-04-27, 12:06 ]
Aha .....zapomnialam dodac,ze mam juz siare :ico_szoking: Wczoraj po nacisnieciu brodawki,pojawily sie kropelki siary..............Piersi zaczely mnie bolec...

BeataW
Wodzu
Wodzu
Posty: 10941
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:58

27 kwie 2008, 20:23

Jagna aż mi seducho waliło,jak czytałam twojego posta :ico_olaboga: Dobrze,ze lekarz Cię uspokoił :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
niunia, gratuluję zakupów...my w długi weekend,w piątek lub sobotę jedziemy po mebelki do pokoju dzidzi :ico_brawa_01:
Jagna30 pisze:Aha .....zapomnialam dodac,ze mam juz siare

Ja już mam od kilku tygodni,najpierw leciało cos przejrzystego,a ostatnio bielutkie mleko :ico_szoking: I to czasem w takic ilościach,ze biustonisz mokry :ico_szoking: :ico_oczko:
Ale podobno jak się je duuużo słodyczy,to mogą być takie objawy,a ja słodkie wcinam tonami :ico_wstydzioch:

My dziś byliśmy w terenie,wkleję Wam swoją fotkę z córeczką:
Obrazek

Awatar użytkownika
laupina
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3921
Rejestracja: 16 wrz 2007, 14:39

28 kwie 2008, 07:43

Hej ja się melduję jesteśmy już w domku, wczoraj wracaliśmy prawie 11 godzin byliśmy w domku na 18, podróż wykańczająca,bo było baaardzo gorąco. Nogi mi spuchły i nie sklęsły do teraz,aż mierzyłam sobie ciśnienie,ale dziś rano miałam 120/70. Na wczasach było super,później wkleję fotki, bo teraz zmykam robić śniadanko. Filek dziś nie poszedł jeszcze do przedszkola,bo się tak stęsknił za swoimi zabaweczkami i swoim pokojem, że się nie może nacieszyć.
Jagna ale podżyłaś ale najważniejsze,że wszystko dobrze się skończyło

BeataW
Wodzu
Wodzu
Posty: 10941
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:58

28 kwie 2008, 08:51

laupina, witaj z powrotem :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
laupina pisze:ale dziś rano miałam 120/70

To super,ja miałam ostatnio u ginki 105/70 :ico_noniewiem:

niunia
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 142
Rejestracja: 04 lip 2007, 13:14

28 kwie 2008, 10:56

Beata- ale fajna foteczka, slicznie wyglądacie z córeczką !

dziewczyny dobrze ze mleczko juz u was gotowe i czeka w " podorędziu ", u mnie nic sie jeszcze nie dzieje a ponoc od 26tc juz powinno byc wytwarzane, a ja bardzo chcę karmić piersią , trochę sie martwie bo moje piersi to wogóle jakos mało sie powiększyły od początku ciąży, ale dam im jeszcze trochę czasu :ico_haha_01: :ico_oczko:

Laupina - witamy wypoczętą wywczasowaną :ico_ciezarowka:

moje ciśnienie od początku ciąży bez zmian 110/70, 120/80 :-)

Awatar użytkownika
laupina
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3921
Rejestracja: 16 wrz 2007, 14:39

28 kwie 2008, 11:26

niunia, u mnie nic nie leci z Filipkiem też tak było,a karmiłam go do 1,5roku i nie poznał smaku mieszanki mlecznej

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość