Witam ponownie
babe_boom, śliczne zdjęcia Majusi,prawdziwa z niej elegantka
Ja też się złaziłam,bo pogoda cudna,żal siedzieć w domku.Wróciłam dopiero około 17.30.Właśnie Zuza zajada zupę i brykamy do piekarni po pieczywko.
W ogóle strasznie się zmieniłam na twarzy przez noc. Mam popuchnięta nie tylko twarz ale i nos i usta, wyglądam jak kwazimodo.
Kurczę,to może zaczniesz rodzić?

Ja tak miałam przy Zuzi.Teraz to mi tylko stopy puchną i nie mam w czym chodzić,wygrzebałam jakieś stare łapcie i w nich pomykam.A mąż mi chce kupić buty,tylko po co?Tłumaczę mu,że nie ma sensu kupować na spuchnięte nogi,bo potem będą za duże.A na twarzy podobno sie wcale nie zmieniłam.
[ Dodano: 2008-04-27, 18:13 ]
W każdym razie ja na 100% będę majówką,bo Jula nie spieszy się z wyjściem

Może to i dobrze

Niech siedzi,póki nie dojrzeje do wyjścia.Byle nie po terminie,bo przy cholestazie to chyba nie za bardzo.
Zmykam,buziaczki i do wieczora.
[ Dodano: 2008-04-27, 18:15 ]
marcia_pod, dziękujemy za link

Na pewno się zameldujemy z Juleńką,jak tylko się urodzi
