.: MAJ 2008 :.

[Zulcia]

Zulcia napisał/a:
Bede walczyc jak lwica
-oj tak,rycz tak glosno i badz zaborcza-nie da rady

Będę!!!!!!!

[ Dodano: 2008-04-30, 23:07 ]
HiHi,mamy 400 stronkę

[emalia30]

HiHi,mamy 400 stronkę

[Zulcia]

Idę siusiu,zaraz wracam.Tylko mi nie ucieknijcie.

[MONIKAB fr]

Monia ty z Zulcia idziesz leb w leb,wiec kto wie,moze i ty jutro bedziesz miala po czopie

albo porod z glowy i slodka Alunie przy sobie

[emalia30]

Idę siusiu,zaraz wracam.Tylko mi nie ucieknijcie.

-idz idz spokojnie a z ucieczka w naszym stanie jest juz gorzej

[MONIKAB fr]

HiHi,mamy 400 stronkę

mamy co swietowac

[ Dodano: 2008-04-30, 23:11 ]

Idę siusiu,zaraz wracam.Tylko mi nie ucieknijcie.

-idz idz spokojnie a z ucieczka w naszym stanie jest juz gorzej

no Emilka, zgadzam sie w 100%

[ Dodano: 2008-04-30, 23:12 ]
emalia30 a jak Twoje plecki? lepiej cos?

[emalia30]

albo porod z glowy i slodka Alunie przy sobie

-oj zycze wam tego z calego serca-dla mnie jakbym tak mogla wam przyspieszyc to nawet za chwile bym was poslala na ta porodowke
a ja przyznam sie wam szczerze,ze jakas taka pelna obaw jestem i jak piszecie,ze juz nie mozecie sie doczekac itd to nie moge tego o sobie powiedziec,nie wiem dlaczego,kocham mojego maluszka,ale chyba jest ze mna cos nie tak skoro tego nie pragne tak jak wy

[Zulcia]

Jestem

[emalia30]

emalia30[/ba jak Twoje plecki? lepiej cos?

-niestety nie,dlatego nie siedzialam na TT jakis czas,musialam polezec
teraz jeszcze daje rade,ale wiem,ze za jakies kolejne 15 ,20 min znow bol najdzie
z pierwszym dzieckiem nic nie odczuwalam do ostatniej chwili a pozniej jak z bicza strzelil akcja porodowa sie toczyla w mgnieniu oka,jak i zeczela sie znienacka a bole i skurcze regularne zanikly wiec myslalam,ze to falszywy alarm,ciekawe jak tym razem bedzie,martwi mnie jedna rzecz,skoro mnie tak ten kregoslup boli,to obawiam sie i boje ,ze moge miec porod z bolami krzyzowymi a tego nie wiem czy zniose

[Zulcia]

nie wiem dlaczego,kocham mojego maluszka,ale chyba jest ze mna cos nie tak skoro tego nie pragne tak jak wy

Kochana,nie przejmuj się,ja też mam mieszane uczucia,tzn.raz chcę już mieć Juleńkę przy sobie,a innym razem ,że niech sobie jeszcze do terminu posiedzi.Ale raczej rzadko miewam takie rozterki.W tym drugim przypadku chodzi mi o Zuzankę,bo wiem,że nie będę jej mogła już tyle czasu swojego poświęcić jak dotychczas.