Albo ja jestem dziwna albo te mamusie co tak lekko ubierają

wiecie, bo to taka glupia tendencja. jak sie cieplej troche zrobi to juz lato, hurra! i wszyscy na letnio poubierani... U nas teraz jest temperatura "letnia", to jest w dzien ok 25-26 stopni mimo wszystko mala ma spodnie dlugie, krotki rekawek, na to fartuszek szkolny z dl rekawem i do przedszkola idzie w bluzie. Do domu tez wraca w bluzie. Bo zarowno rano jak i wieczorem jest chlodnawo. Natomiast wszyscy turysci sa poubierani w super szorty, koszulki na ramiaczkach, japonki lub sandaly... A ja w dl rekawie i czasami jeszcze cienki sweterek mam na sobie

A w cieniu przeciez jest roznica ok 7º, to sporo dla rozgrzanego dziecka. Wazne ponoc zeby nerki i piersi chronic czyli jakas kamizelka nie zaszkodzi...
Anecia, witam i ja
BeataW, ciebie tez
kwiatunio, wspolczuje

dobrze, ze chociaz uczulenie przeszlo
