Aga 
Ale się uśmiałam z tekstu Adriana. Wiesz co jak będziesz się latem wybierac do Krakowa to daj znac bo jakbyście chcieli to ja mam to mieszkanie co wam pisałam,że wynajmuje, ale w lecie ono stoi puste bo studencioki wracają do domku, a kazalam im zabrać cenne rzeczy bo mam plan zrobić remont łazienki ,ale to się dopiero okaże bo krucho z kasą a mamy troche innych pilnych wydatków typu samochód, reasumując jakbyście chcili na pare dni przenocowac to nie ma problemu, co prawda to jest tak z 30min autobusem od centrum, samochodem w korkach podobnie a bez korków z 15 min.
maruunia Dobrze,że Nel nie ma już gorączki i wszystkiego Naj... dal twojej mamy.
Apropos mam macie jakies fajne pomysły na prezenty dla mamus waszych? Ja chciałam zabrac mame do SPA ale ona nigdy nie ma czasu odkąd została tym dziekanem więc się zastanawiam nad czymś rzeczowym. Może jakieś pomysły?
U nas dzis pobudka o 6, teraz Tosia padła na drzemke.Mąż jeszcze nie wstal z nocy, temu to dobrze się tak wyspać, jest głuchy na Toskowe wrzaski. Ja jestem troche zmęczona bo ćwicze z nią to siedzenie, ale musze wtedy przy niej siedzieć cały czas bo jak sie zamachinie do tyłu to wali głową i dziś był wrzask, zreszta oa jest wielce obrazona,że jej każe siedzieć bo najchętniej to by pełzała na brzuchu i musze ciagle jakies nowe zabawy dla niej wymyślać,żeby się nie dąsała.
Dziś przy sniadaniu zakrztusiał mi się chlebem
chyba stiwerdziła, ze może połknąć giga kawałek bez rozciumkania go wczesniej, efekt był taki,że wszystko co wczesniej zjadła to wyrzygala
Czy u was też się tak zdaża? Bo ja jak jej nie dam malutki kawaleczków to czasem jak sama odgryzie wielgachny to się krztusi. Oczywiście z moją paranoją zaczynam się zastanawiać, czy nie odzywa się jej ring naczyniowy wokól przelyku bo podobne są objawy.....ech
[ Dodano: 2008-05-22, 11:03 ]
Aga znalazłam fajny konkurs dla Adriana
http://www.swiatksiazki.pl/wps/wcm/conn ... d_03a_2008
Zastanawialam się czy nie przebrac Tosi ale z drugiej strony po co jej wyjazd do Disnaylandu teraz jak jest taka malutka!
siedzimy w domu i strasznie nam sie nudzi Kacper tez sie przyzwyczail ze duzo spacerujemy wiec bidul nie wie co ma ze soba robic... 
(czytałam :mój pierwszy raz)
!!!Fajnie z tymi przedszkolami bo perspektywa rezerwacji miejsca juz teraz mnie przeraza!!!
no nic pozniej zajrze i sprobuje cos zrobic....
dobrze, że chociaż gorączka już się skończyła
