wisienko- życze powodzenie i cierpliwości w układaniu życia w polsce

No i mam nadzieje, ze Szymek ma sie już lepiej.
martuunia- z tym obcinaniem to podejżewam że Nel nie stala spokojnie, mnie jest strasznie trudno tosi choć kosmym podciać bo się ciagle wierci, a włoski jak piszesz szybko odrosną choć ja sobie myślę, że wygląda cunie na pewo:)
My zaraz jedziemy do rodzicow na obiadek, przyjechala do nich ciocia z niemiec i chciala Tosie zobaczyć, więc jedziemy:)
Czy wasze dzieci, zwłaszzca dziewczynki tez mają takiego świra na punkcie tatusiów? Mnie jest czasem smutno bo ledwo on wejdzie po pracy do domu to mnie mogłoby nie być, a jak nie weźmie Tośki na ręce to jest mega wrzask.
[ Dodano: 2008-05-25, 12:44 ]
A tutaj zdjecie jak Tosia głasia konika jak byliśmy w Zakopcu, ja ją odsuwałam bo się balam, ze jej zje rączke, a konik za nami szedł i podkaldal się do głaskania:
[ Dodano: 2008-05-25, 12:46 ]
A tutaj Tosia pije wodę z butelki, ze swojej ze smoczkiem nie chciala, a z mojej to i owszem:)
