Hej ja też jestem ostatnip ospała,ale mam kupę roboty przed wyjazdem małego, wczoraj robiliśmy mu Dzień Dziecka,bo w niedzielę nie zdąłżyłby się nacieszyć prezentami, później wkleję Wam fotki,bo oczywiście są jeszcze w aparacie.
Laupina z tego co czytałam w różnych czasopismach dla ciężarnych to tak samo uważaja jak moja ginekolog, że jak dochodzi do 11, albo ponizej to mozna się obawać anemi, a wiadomo że nie bedziemy miały super wyników do końca ciąży, trzeba się z tym liczyć.
ja uważam,że siedzieć i patrzeć jak organizm w ciąży się anemizuje to głupota,a wierz mi można do końca ciąży mieć dobre wyniki. Pewnie,że się od tego nie umiera,ale po co się męczyć - paranoja
...Tyje w oczach a termin na 02,09
tym się nie przejmuj jak mała pojawi się na świecie to będziesz miała tyle roboty z 3 dzieci,że nim się obejrzysz,a będziesz laseczka, szczerze mówiąc też na to liczę
