i co udal sie jablecznik??zaraz zabieram się za pieczenie jabłecznika bo po porodzie ostra dietka trzeba będzie powrócić do sylwetki sprzed ciąży.. tej Majcikowej...
o figurke sie nie martw latem pozrzucamy
a wy laseczki z Wrocka chyba mnie zlanczujecie,ze nie bywam tutaj tak czesto ost
tak jakos wychodzi,ze najwiecej na majowkach siedze ,a ten czas duzymi krokami sie zbliza i sama jestem w szoku,ze tak szybko zlecialo
a co tam u was??jak zdrowko i cala reszta??
ja od 9 lipca bede w Polandzie na Nowym Dworze bede stacjonowac ,ale i w Lesnicy u mamy
pozdrawiam
U nas masakra za masakrą.Posmucę Wam trochę bo muszę się
wygadać
Najpierw P trafił do szpitala-rozpoznanie odma płuca.Lekarz prowadzący stwierdził,że przyjechaliśmy na ostatnią chwilę,pierwsza doba była krytyczna
A dzisiaj P stracił pracę Nie jest produktywny bo narazie nie może tak pracować jak przed chorobą wiec go wypier.... 
No do jasnej ciasnej mam dość
wygadać
Najpierw P trafił do szpitala-rozpoznanie odma płuca.Lekarz prowadzący stwierdził,że przyjechaliśmy na ostatnią chwilę,pierwsza doba była krytyczna
A dzisiaj P stracił pracę Nie jest produktywny bo narazie nie może tak pracować jak przed chorobą wiec go wypier.... No do jasnej ciasnej mam dość
Alka mamaGabi:), ojej Alu bardzo mi przykro,jak sie wali to sie wali
ale pociesze cie,ze po burzy zawsze swieci slonko,wiec i wam zaswieci,oby szybko to nastapilo,najwazniejsze,ze P wraca do sil a zdrowko jest mimo wszystko najwazniejsze,bez niego nic nie jest w stanie cieszyc,a praca hm... nie ta to bedzie kolejna,trzymam za to mocno kciuki
ale pociesze cie,ze po burzy zawsze swieci slonko,wiec i wam zaswieci,oby szybko to nastapilo,najwazniejsze,ze P wraca do sil a zdrowko jest mimo wszystko najwazniejsze,bez niego nic nie jest w stanie cieszyc,a praca hm... nie ta to bedzie kolejna,trzymam za to mocno kciuki
-dokladnie,oby wszystko bylo dobrzebudzę się każdej nocy kilkakrotnie i sprawdzam czy jest obok.Jest.Nic więcej się nie liczy...
-milego wypoczynku wiec albo inaczej oderwania sie na troszke od szarej codziennosciDzisiaj wyjezdzamy na pare dni.Odezwe sie po powrocie.
-Karolka jest od 2 dni w szpitalu ,miala skurcze,ktore zanikly,czeka dzis wciaz na przebieg wydarzen,pisala,ze czuje sie tak jakby w ciazy nie byla i poszla po schodach pobiegac by sie cos ruszylobabe_boom, Ty juz chyba w dwupaku nie chodzisz,co ??
,oboje z mezem nie moga sie doczekac milego dnia dziewuszki
[ Dodano: 2008-05-21, 00:12 ]
[ Dodano: 2008-05-22, 06:38 ]
witam was
jakos spac nie moge,obudzily mnie o 5 skurcze,nie wiem,czy to bedzie juz,kurde jakos inaczej to wszystko sie odbywa niz przy 1 ciazy
jedno wiem na pewno,ze spac nie moge i skurcze mam co 15 min albo i 10
ale bylby numer jakbym dzis urodzila,tydz przed terminem
wolalam wstac i sie czyms zajac niz myslec i czekac
jesli to sie zaczyna to oby to szybko sie potoczylo
wiecie ze mi wogóle powiadomienia nie przychodziły
po pierwsze emalia30, babe_boom,
[scroll] GRATULACJE [/scroll]
emalia30, to może uda nam się tym razem spotkać
u nas spokojnie, Alicja już prawie chodzi, ma półtora ząbka (jeden na wierzchu, jeden tuż pod dziąsełkiem), gaduła się zrobiła, że nie wiem. Niestety zdjęć jeszcze nei mogę wkleić bo komputer tedwo co zipie i nie chcę go załadowywać zdjeciami, ale niedługo się to zmieni, bo już mamy zamówione części do laptopa i do stacjonarnego (głównego) i będę Was zasypywać fotkami.
OOOOOOOOO i tyle dobrego było, Alicja się obudziła
po pierwsze emalia30, babe_boom,
[scroll] GRATULACJE [/scroll]
emalia30, to może uda nam się tym razem spotkać
u nas spokojnie, Alicja już prawie chodzi, ma półtora ząbka (jeden na wierzchu, jeden tuż pod dziąsełkiem), gaduła się zrobiła, że nie wiem. Niestety zdjęć jeszcze nei mogę wkleić bo komputer tedwo co zipie i nie chcę go załadowywać zdjeciami, ale niedługo się to zmieni, bo już mamy zamówione części do laptopa i do stacjonarnego (głównego) i będę Was zasypywać fotkami.
OOOOOOOOO i tyle dobrego było, Alicja się obudziła
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość