Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

12 cze 2008, 11:27

blumek, wiem, że woda i to nie jest takie złe, gorzej gdybym w takim stanie pozostała z tydzień a tak jest lepiej ;-) Dzisiaj dentystka powiedziała, że stan zapalny się zmiejsza, jutro jeszcze jeden opatrunek i powinno być już dobrze i całe szczęście.. a w poniedziałek ide leczyć kolejne ząbki i mam nadzieje, że uda się wszystko zrobić do końca II trymestru, bo później to będzie już ciężko się ruszać, a po porodzie to będą ważniejsze sprawy niż ząbki..

Co do pokoiku dla dziecka, to nasz Bąbel będzie miał swój pokoik, na początku to raczej ja się przeniose do Niego, bo P wróci już do pracy i będzie musiał się wysypiać, po za tym uważam, że dziecko od samego początku powinno mieć swój pokój, swoje miejsce..

Awatar użytkownika
betka
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 921
Rejestracja: 30 maja 2008, 10:44

12 cze 2008, 11:44

tez bym chciala urzadzic pokoik dla dzidzi jeszcze przed urodzeniem - tylko ze pokoju brak jak narazie. Ale moze jeszcze przed narodzinami bedzie. Chociaz wydaje mi sie ze akurat oddzielny pokoj dla takiego bobaska nie jest potrzebny, bardziej dla meza. Ale kazdy ma swoje zdanie - i to dobrze bo zawsze mozna je zmienic jak ktos ma lepszy pomysl :-)
A te naklejki na sciany sa ekstra i sama z checia widzac takie rzeczy urzadzilabym pokoik. Kolezanka urzadzala ostatnio pokoik razem ze swoim 3 letnim synkiem i mowila ze tak swietnie sie bawli... Wczesniej maly spal u nich w sypialni caly czas.

Awatar użytkownika
osita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3480
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:22

12 cze 2008, 11:55

czesc laseczki!!!
#ania#, na szczescie "zdrowiejesz" :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: oby wszystkie cholerstwa poszly daleko daleko od nas :ico_brawa_01:
motylek a ciebie dlaczego boli??? bo ja wczoraj wyladowalam w szpitalu, tak mnie boli, ale... tutaj to masakra, stwierdzili ze nie ma rozwarcia wiec im tylko nonono zawracam :ico_noniewiem: A dlaczego boli, dlaczego czuje tak jakby skorcze, to nikt nie wnika. Nie zrobili ani usg, ani ktg czy to rzeczywiscie skorcze... zbadali krew, stwierdzili ze nie ma anemi, nie ma zapalenia pecherza wiec do domu. Teraz jestem w pracy i nadal boli :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:
oddzielny pokoj dla takiego bobaska nie jest potrzebny
Carmen spala w swoim pokoju w wiku paru tygodni, nie pamietam dokladnie, ale miala gdzies 5-6 tyg jak sie "przeniosla" na stale. Dla mnie to bylo bardziej upierdliwe, wstawac w nocy i ciagac ja do nas do lozka na karmienie, ale z 2 strony nie bylo przebojow z przeprowadzka :-D No i mala wie, ze to jest jej azyl, jej miejsce "od zawsze" i w sumie polecam, bo im dluzej sie zwleka, tym trudniej podjac decyzje :-)
U mnie zabki juz prawie - prawie gotowe :ico_brawa_01: zostalo nalozyc koronke i jedna malutka plombke i git :ico_brawa_01: chce jeszcze fluorowanie zaliczyc w tym trymestrze i z glowy :ico_brawa_01: mi sie zeby strasznie posypaly nie tyle w poprzedniej ciazy, co zaraz po niej - tragedia. Dlatego teraz wole dbac zawczasu :ico_sorki:

Awatar użytkownika
Joanna24
4000 - letni staruszek
Posty: 4260
Rejestracja: 19 mar 2007, 17:31

12 cze 2008, 14:14

Chociaz wydaje mi sie ze akurat oddzielny pokoj dla takiego bobaska nie jest potrzebny, bardziej dla meza. Ale kazdy ma swoje zdanie - i to dobrze bo zawsze mozna je zmienic jak ktos ma lepszy pomysl :-)
Zgadzam się. My z synkiem zamieszkaliśmy w jednym pokoju a mąż został w sypialni sam :-D

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

12 cze 2008, 14:29

osita, już wszystko u Ciebie w porządku??

Ja tam jestem za pokoikiem dla Maleństwa, a męża czy partnera zawsze można pozostawić w sypialni, myśle nawet że facecikom, to byłoby na ręke, spokojnie przesypiają całą noc, a my wstajemy.. Po za tym każdy człowiek powinien mieć tylko swoje miejsce, żeby wiedział, że tam nic mu nie grozi i tam jest jego miejsce..

Awatar użytkownika
betka
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 921
Rejestracja: 30 maja 2008, 10:44

12 cze 2008, 14:38

moze i macie racje z tym pokoikiem dla dziecka od najwczesniejszych tygodni zycia... zreszta jeszcze troszke czasu... chociaz goni wielkimi krokami do przodu, ale jeszcze chwilka jest na zastanowienie sie co z tym pokoikiem :)

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

12 cze 2008, 14:53

betka, dokładnie, mamy jeszcze co najmniej 20 tygodni ciąży na plany..
A ja się tak uparłam, bo jakieś 2 lata temu widziałam jaki bład popełniła moja koleżanka, urodziła im się druga córka, więc totalne klapki na oczy, strasza poszła w odstawke, ale to już inna sprawa.. W każdym razie od pierwszego dnia Mała cały czas spędzała z nią i w dzień i w nocy, praktycznie nie była odkładana do łóżeczka, ba.. oni go nawet nie mieli..więc Mała spała z tą moją koleżanką, cały czas przy cycu, w dzień przesypiała może ze dwie godziny.. A teraz ma 2 latka i cały czas jest z mamą, ciągnie cyca, śpi z nią, chodzi do łazienki, ona praktycznie nic nie moze zrobić w domu, a dwólatek chodzi spać o 24, bo wg nich wcześniej jej się nie chce spać..

Uwierzcie mi, że po tym co tam widziałam, to postanowiłam sobie, że nigdy nie dopuszcze do takiego stanu, chociaż są różni ludzie i mają różne podejście do wychowania dzieci, z drugiej strony może to i lepiej, bo nie możemy być wszyscy jednakowi ;-)

blumek
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 816
Rejestracja: 09 cze 2008, 18:52

12 cze 2008, 16:59

ojej, ale zamieszanie z tym pokoikiem zrobiłam. Macie całkowitą recję, że Maluch powinien mieć od poczatku swój pokoik. Ja też bym tak chciała. Mamy spore mieszkanie 3 pokoje: salon, nasza sypialnia i moja pracownia w której prowadzę kursy językowe. Jeśli zrezygnuję z pracowni stracę źródło świtenych dochodów. A zamierzam mieć po godzince kursów dziennie. Nie opłaca mi się też wynajmować jakiegoś pomieszczenia. Same wiecie, że przy Maluszku każde pieniądze się przydadzą. Poza tym, nie wyobrażamsobie spania w innym pomieszczeniu niż M, jeszcze się przyzwyczaję :ico_szoking: albo on się przyzwyczai :ico_brawa_01: I co potem bedzie? A biegać w tą i spowrotem to też kicha. No chyba że pozbędę się tej pracowni a w sypialni na początek kołyska.
Sama nie wiem co robić, ale słusznie zauwazyłyście, że jeszcze trochę czasu mamy.

Awatar użytkownika
betka
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 921
Rejestracja: 30 maja 2008, 10:44

12 cze 2008, 17:14

ja wiem tyle ze stanowczo 2 lata to za duzo na ciagle karmienie - najwiecej zalezy od rodzicow, ale czasem dziecko ciezko odstawic. Nie wiem jak to bedzie jak bede mama, wszystko sie okaze, ale wiem tyle ze imprezy rodzinne, wesela, imprezy ze znajomymi nie beda odkladane. Bedziemy oddawac go dziadkom, ciociom itd... Nie bedziemy rezygnowac z zycia towarzyskiego bo dziecko... - tak jak niektorzy tlumacza sie dzieckiem. Uwazam to za bez sens - chyba ze dziecko w danym momencie naprawde wymaga opieki rodzicow 24 na dobe - bo przeciez zdarza sie i tak. A uwazam ze nawet lepiej jak dziecko ma kontakt nie tylko z rodzicami, bo rozwija sie przy wszystkich nawet przy kims z bliskiej rodziny - nie tylko przy rodzicach. :-)

Czasem sobie mysle: ja to bede tak a nie tak ale ciekawe czy spelnie to co sobie mowie. Szczegolnie z tym rozpieszczaniem :ico_haha_02: ciezko bedzie

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

12 cze 2008, 19:25

blumek, co Ty jakie zamieszanie??? Każdy ma prawo mieć swoje zdanie i już.. Wiesz w takim przypadku, to faktycznie lepiej nie rezygnować ze źródła dochodu, a z drugiej strony to życie samo się ułoży i na pewno świetnie damy sobie rade w nowej roli.
Wczoraj jak mi tak dziąsło dało popalić, że pogadałam sobie z Synkiem i pierwszy raz powiedziałam "Synuś Mamusie bardzo boli" i jak to usłyszałam, to aż się zaśmiałam.. jeszcze troche i te słowa będą na porządku dziennym, a puki co jeszcze jakoś dziwnie brzmi. Długo staraliśmy się o dziecko, z przebojam, ciąża pozamaciczna, poronienia, badania genetyczne i jak musieliśmy zrobić przerwe z powodu operacji P to Dzidziuś sam się pojawił i z czystym sumieniem moge powiedzieć, że wpadka, ale co tam jak bardzo kochana i oczekiwana..

betka, my też nie mamy zamiaru trzygnować z życia towarzyskiego, tym bardziej, że 80% rodziny mamy daleko, część w Szczecinie Pyrzycach i Policach, Teściów i rodzeństwo P na Dolnym Śląsku więc od nas z Lubuskiego to jakieś 400km Na pewno nie mam zamiaru pozbawiać Jasia kontaktu z rodziną, masz racje dziecko potrzebuje kontaktu nie tylko z rodziną, trzeba je uspołeczniać. Tak myśle że pierwszy miesiąc będzie tylko dla nas, żeby się poznać i nacieszyć Synkiem, a później będziemy się uczyć jeździć auktiem i odwiedzać i chwalić się naszym szczęściem..

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Semrush [Bot] i 1 gość