A ja bym chciała mieć czwórkę dzieci:) Wiem,wiem szurnieta jestem,ale zawsze chciałam mieć sporą gromadkę:)No cóż zobaczymy czy się uda.Na razie pracujemy z moim G. nad drugim:)
Ja mowilam, ze chce dwojke, ale teraz nie chce. Moze kiedys, ale ni jestem przekonana.
Wydaje mi sie ze nie umialabym pogodzic jakos dwojke, poza tym musze skonczyc studia, znalezc prace, itd. Moze za 10 lat w co watpie.
Ja zawsze chciałam mieć dwójke i najlepiej parke,a jak się przytrafi to troje. A teraz coraz cześciej zastanawiam sie nad trzecim,bo marzy mi sie synek .Ale decyzje musze podjąc wmiare szybko,bo nie chce mieć tak dużej różnicy wieku jak poprzednio .