
Jest w normie intelektualnej.Ma dysfazje dzieciecą oraz niedosluch pochodzenia centralnego,przez 4 lata byl leczony na padaczkę..Aby dobrze funkcjonowal w przyszłosci powinien uczęsczac do klasy integracyjnej ,miec orzeczenie na mocy ktorego mialby specjalistyczną pomoc w szkole i przede wszystkim wsparcie drugiego pedagoga.
Poradnia pedag-psycholoiczna w Legionowie co prawda widzi problem ale zaslania sie przepisami.Wydala orzeczenie odmone.

Na dzien dzisiejszy Kacper moze byc przyjety tylko do klasy masowej. Do klasy integracyjnej nie moze pojsc poniewaz nie ma orzeczenia i nie jest dzieckiem zdrowym.Wedlug dyrektorów szkól klasa integracyjna powinna sie skladac z 3-5 dzieci z orzeczeniem a reszta powinna byc bez wiekszych deficytów zeby podciagac te dzieci z orzeczeniem.I wszystko dobrze.Też sie z tym zgadzam.Takie bylo zalożenie przy tworzeniu klas integracyjnych.
Tylko ze Kacper nie mając orzeczenia nie może pojsc jako dziecko zdrowe bo zdrowy nie jest.Wychodzi na to że pójdzie do klasy masowej.

Wedlug specjalistów z przedszkola a takze wszystkich ktorzy pomagaja w rehabilitowaniu Kacperka ,pojscie do masowej klasy bez wsparcia jakie ma teraz spowoduje regres,dziecko może psychicznie sobie z tym nie poradzic.
Nieprawidłowa artykulacja jest na tyle duża a jak wiadomo dzieci potrafia byc okrutne...
W ciagu najblizszych dni skladam odwolłanie,naszą sprawą zajmuje sie Rzecznik Praw Dziecka.
Niewiem co jeszcze moge zrobic...

Kacper ma 8 lat, zna wiekszosc liter przeczyta proste 3-4 literowe słowa - mama,tata.
synteza i analiza ponizej 6 lat.
Specjalisci z poradni twierdza ze dziecko opanowalo program zerowki... bo przeciez konczac zerówke dziecko nie musi pisac i czytac.
Nikogo nie obchodzi dziecko ,ważne tylko przepisy...
Ktos może jakos pomóc??
Aga